Każdy ma gorszy okres w życiu a Wy?? Wyżej sracie niż **** macie. A komentarze tego typu zachowajcie dla siebie no chyba, że wśród Was jest osoba, która **** mnie zna. Powtórzę ostatni raz jak do trze to do trze, jak nie to nie. Moje węże, gekony, psy, koty, zawsze były u weterynarza, ZAWSZE ale czasem jest chwila głupiego zastanowienia się, w **** problemów i pomimo tego zwierzętom niczego nie brakowało.
Tyle w temacie. Dziękuje za zrozumienie.... Miłego wieczoru.
A co do Gekona... on nie miał ceny... był bezcenny.. i robiliśmy wszystko, żeby mu pomóc... i pomimo bania się kosztów i tak pojechaliśmy do weterynarza, każdy ma prawo do zawiechy (to był zwykły strach)... tym bardziej, że jechaliśmy na oparach na drugi koniec miasta, żeby mu pomóc i miałam w **** to że nie wrócę do domu... Liczył się tylko mój Kopiko.. <3
Więc przestańcie **** i sami zastanówcie się czy warto oceniać człowieka, którego kompletnie nie znacie..
A takie pytanie, jest tu ktoś kto płaci alimenty, bądź zdradził, oszukał drugiego człowieka, zrobił coś głupiego w życiu?? Założę się że tak... Nieskazitelni....