Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


bischop

Użytkownik od 16 wrz 2013
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 04 2017 21:09

#1789361 Biała skorupa na oczach u Pytona

Napisany przez bischop na 29 grudnia 2016 - 22:11

Inni wielcy znawcy moga mnie zmieszac z blotem, ale ja polece ci sprawdzona metode ktora sotuje od lat kilku: kup ponczochy, zrob malutka diurke i po kilka razy przepusc weza. Sam zobaczysz efekty. Przydaje sie i podczas nie sciagnietej wilinki i okolarow.

Zapomnialem dodac: w misce, wannie......z woda do temp ok 30C




#1747663 wąż zbożowy - aklimatyzacja u nowego hodowcy

Napisany przez bischop na 12 marca 2016 - 23:34

Witam. jestem bardzo początkującym hodowcom węża zbożowego. dostałam chyba już dorosłego osobnika (ma rok czasu)... moje pytanie: jak go przyzwyczaić do siebie? kiedy mogę go wyjąć pierwszy raz lub dotknąć? jest u mnie jeden dzień i cały czas siedzie w swojej kryjówce, czasem wystawia tylko głowę...

Dzięki za pomoc

Witaj.

dawno mnie nie bylo na forum i widze ze wiele zapytan powstalo.

Wracajac do Twojego tematu:

Dostales jak "sam" napisales roczniaka, nie jest to tak zupelnie podrostek, ale dal bym mu czas na aklimatyzacje te 6-7 dni a pozniej powoli na raczki po kilka minut raz na 2-3 dni.(nic na sile oczywiscie)

Odnosnie kwesti siedzenia w kryjowce: zbozaki maja to do siebie ze nie tylko przy aklimatyzacji ale nawet po zarciu siedza w kryjowce przez kilka ladnych dni a nawet kilkanascie, aczkolwiek u Ciebie obstawiam to pierwsze (glowe wystawia bo smakuje otoczenia)

Napisze Ci z wlasnego doswiadczenia, chociaz na chwile obecna nie posiadam zbozka: kupujac mlode tygrysy czy skalne karmilem dopiero po 5-7 dniach i nie raz zdazylo mi sie ze wyrzucalem oseski do smieci. Na chwile obecna tez mi sie zdaza wyrzucac juz kroliki po 2-4 kg do smietnika. Taki urok wezy. Sprobuj na przyszly tydzien nakarmic zboza i nie martw sie jak nie podejmie, nic mu sie nie stanie. Zboze nie potrzebuja super truper klimatow w terra od 22 do 30C plus wodopoj i co najwazniejsze duzo kryjowek.


Roczny wąż to podrostek, jeszcze nie dorosły, daj mu spokojnie 5-7 dni na aklimatyzacje, poznanie otoczenia, nowych zapachów itd.. W tym czasie, normalnie sprzątaj w terrarium jeżeli by narobił, wymieniaj wodę, by się przyzwyczaił do twojego zapachu i żeby go nie kojarzył z zagrożeniem. Po tym czasie myślę że na spokojnie powinien dać się wyjąć bez żadnych złych skutków w niejedzeniu czy agresji (choć cała agresja mocno jest zależna od charakteru). Pozdrawiam :)

Ps. Jezeli roczny waz to podrostek to chcial bym aby zostal przez Ciebie wziety moj podrostek tygrysa na rece ktory ma 13mc 

Prosze nie odbierac tego jako zlosliwosc z mojej strony ale rowniez nie wprowadzac forumowiczow w blad

Pozdrawiam




#1724324 jak karmić tygrysa

Napisany przez bischop na 20 listopada 2015 - 02:05

Powiem tak: karmisz na sportowo swojego pmb, ale poki co spokojnie. Za kilka m-c bedziesz podawal juz szczury 400-500gr a po nich pzestawisz go na male kroliki do 1kg. Nastepnie mysle ze juz sam bedziesz umial dobierac wielkosc pokarmu

Ps. podawaj takie 200gr szczurow jeden po drugim. Zezre jednego, odczkaj kilka minut podaj drugiego. Oczywiscie zrobisz jak uwazasz ale nie sugeruj sie tym ze go nie wepchnie w siebie, a nawet jak zdazy Ci sie wiekszy nie sugeruj sie wielkoscia mordy weza a rozmiarem weza, uwierz mi ze one potrafia zjesc duzo duzo wieksze ofiary niz myslisz




#1724323 PBM 2.5 metra.Ile pokarmu na jeden raz?

Napisany przez bischop na 20 listopada 2015 - 01:57

Delikatnie i Ja sie podkleje: posiadam dwie samice pmb, aby nikt nie pytal ponownie: obie Panie w wieku 2 lat z hakiem, rozmiar: ponad 3m kazda, waga ponad 15kg kazda. Karmiona raz na tydzien dwa zalezy jak wroce z delegacji krolami po ok 2-3kg, nigdy nie wazylem dokladnie (kroliki wieksze niz psy typu jamnik i york) kazda zre jak oszalala po 4-5 dniach znow aktywne wiec dorzucam po 2 szczury i tak w kółko. Badania robione raz na 3 m-c i oba weze zdrowe jak bobasy. Jedyny minus w domu to ich kał (usuwany szufelka i miotla bo w rekach sie nie miesci) 

Ps. Pisanie o zatluszczeniu watroby weza czy samego weza i skarcania jego zycia......dokladnie tak jest napisane w podrecznikach. Kupcie sobie podrecznik: jak poderwac dziewczyne-a nastepnie robcie wszystko wg tego co podrecznik opisuje. Ciekaw jestem jakie beda efekty...... tak samo jest z naszymi smietnikami typu siatka czy tygrys, ksiazka jedno zycie i natura drugie

Ps2:

Bara w nie ktorych postach ma duzo racji odnosnie w/w tematu




#1722203 Pyton królewski - duża aktywność

Napisany przez bischop na 10 listopada 2015 - 20:15

Termostat sugerował bym na zewnątrz :-P (sorry @bischop, nie gniewaj się, nie mogłem się powstrzymać) :lol:

bujaj sie ;) (nie pisz takich postow bo kilka osob tak zrobi i wogole bedzie kaplica i tlumaczenie sie bez konca ;) )




#1721513 Mały gatunek węża

Napisany przez bischop na 07 listopada 2015 - 21:47

To i ja Ci podrzuce swoja mysl: może pyton karłowaty, lecz nie mam pojecia jak z dostepem na terenie PL




#1717410 Wąż/Pyton dla początkującego terrarysty

Napisany przez bischop na 21 października 2015 - 22:10

Dziękuję ! Za pewne skorzystam w razie wątpliwości. Przejrzę jeszcze raz oferty i spróbuję znaleźć kogoś godnego uwagi ;]

poklikaj z dzooodzoo naszym adminm on ci doradzi hodowce, a jezeli nie pisz smialo a sam sie rozejrze bo gro osob oddaje z braku czasu albo nie wiedzialy ze to takie rosnie i tyle kosztuje

Pozdrawiam




#1717402 Wąż/Pyton dla początkującego terrarysty

Napisany przez bischop na 21 października 2015 - 21:50

Właściwie już postanowiłem, że pierwszym gadem będzie Boa Dusiciel, problem tylko tkwi w tym, że u siebie w mieście (Lublin) nie znalazłem jeszcze żadnego hodowcy. Macie może jakieś kontakty do hodowców Boa Dusicieli, niekoniecznie nawet z województwa Lubelskiego, ważna jest dla mnie możliwość transportu.

Wejdz na nasza zakladke sprzedam weze i popytaj poradz sie............bron cie Panie boze nie kupuj ze sklepow a tym bardziej w centrach handlowych

Ps. bci jak na poczatek dobry wybor.......za dwa lata bedziesz zakladal temat z zapytaniem tygrysow albo siatek ;)

Pozdrawiam, w razie czego sluze rada




#1717357 Znów podłoże

Napisany przez bischop na 21 października 2015 - 19:19

Mam pewien problem. Wiem że postów o podłożu jest bardzo dużo ale chciałbym poruszyc ten temat jeszcze raz. Jakie podłoże jest najlepsze do terrarium. Niechodi mi tu o żadne gazety ani papier czy coś w tym stylu bo to niewygląda dobrze w ładnym terrarium.

a dla jakiego kolego zwierzaka, bo mozna i chips klokosowy i piasek i wiele wiele innych... okresl sie w pierwszym poscie jak go zakladasz




#1717135 Pyton Tygrysi - Terrarium

Napisany przez bischop na 21 października 2015 - 01:41

To i ja Ci odpowiem Panie zakladajacy temat:

na poczatku majac tygrysa malego ok 60cm taka nitka, trzmalem go w terra ktore posiada parter i tzw pietro: do poki nie zaczal wazyc 11kg i mierzyc ponad 2,8m a przy okazji wypychac kratek wentylacyjnych bylo ok. Na chwile obecna trzymam 2 pmb w jednym terra o wymiarach 280x110x90 bez zbednych polek, jedynie kabel grzewczy , szkolo na podlodze plus 10cm na kazdej sciance (oczywiscie zfrezowane aby zwee sie nie pokaleczyly) i zbudowana przeze mnie (a raczej zabudowana micha z woda z kafelek do ktorej wchodzi nie cale 40l wody) podloze to chips kokosowy wymieniany raz na 1,5 m-c. Lezalazioruja a jak juz naprawde glodne to jedna dostaje zarcie w starym terra druga w swoim 2x na miesiac krol po ok 2kg  pozniej tylko szufelka rekawiczki i maska z aktywnym weglem ;) na dziubek

 

Edit: co do wilgtnosci: wielu tu sie nie przyzna a ja tak: mnie u pmb wilgotnosc czasem spada nawet do 38% a czasem samoczynnnie wzrasta do 61% jak tylko otworze okno ale staram siw utrzymac ta granice na poziome 50-60% a jak dochodzi do wylinki to chyc do wanny od zawsze (stres nie stres, moim zdaniem juz przyzwyczajone) i gadamy sobie...... po 20 min a pozniej jak nakladanie condona tylko na odwrot i po bulu...ot cala magia




#1717035 Dwa Regiusy w jednym terra...?

Napisany przez bischop na 20 października 2015 - 18:15

@Marsel

oczywiscie sie z Toba zgadzam, rowniez trymam po 2 sztuki tego samego gat w jednym terra i od lat kilku nic sie nie dzieje, jedynie to problemy z karmieniem, chyba ze tak jak ja posiadasz przejsciowke na czas karmienia jednego szatana. Reszta to same mity jak dla mnie. Tu wielu terrarystow trzyma w terra (odpowiednie wymiary) po kilka osobnikow tego samego gat. ale boja sie o tym pisac. Zdania typu: 1 gad - jedno terra, jest dla mnie co najmniej smieszne




#1717031 Ugryzienie węża - opis

Napisany przez bischop na 20 października 2015 - 18:08

Dokładnie. Masz szczerbatego rega.

poplakalem sie........ regius gargamel




#1715759 Wzros agresji węża - problem z braniem na ręce, "odzwyczaił" się ?

Napisany przez bischop na 14 października 2015 - 22:49

a ja offtopujac dodam tylko ze nawet prechistoryczne zwierzeta maja (maly mozg) uczucia i nie sa zalezne

link: https://www.youtube.com/watch?v=I7fZZUfvx0s

Milego ogladania




#1709833 Chory PMB - pomoc.

Napisany przez bischop na 21 września 2015 - 21:21

Aż tak kiepsko to wygląda, w sumie sam widzę, że kiepsko? Myślałem, że poznacie, że to może jakieś powszechne schorzenie, ale myliłem się?

Lekarzem nie jestem u swojego pmb w zyciu czegos takiego nie widzialem, ale jezeli takie zapalenia skórne by sie pojawiły to nie szukal bym pomocy na forum a zasuwał do weta specjalisty od gadow/zwierzat egzotycznych. Takie szuaknie pomocy na forum (mam na mysli ciezkie przypadki, a twoj tak wyglada) jest szukaniem doraznym, nikt ci ze zdjec duzo nie powie........ zasuwaj jak najszybciej do specjalisty

 

EDIT:

chwile pogrzebalem na google: 

Wrzodziejące lub martwicze zapalenia skóry ( ulcerative/necrotic dermatitis)

Występuje u węży najczęściej trzymanych w niehigienicznych warunkach (kał), z nadmierną wilgotnością ( ale może również pojawić się u dobrze utrzymanych zwierząt). Warunki takie sprzyjają rozwojowi bakterii i pleśni, co z kolei sprzyja powstawaniu ranek na skórze. Jeżeli dojdzie do wtórnej infekcji, głównie Aeromonas spp i Pseudomonas spp, może dojść do posocznicy i zgonu zwierzęcia. Objawy kliniczne to:

  • zaczerwienienie skóry,
  • owrzodzenie,
  • martwica,
  • obecność wysięku pokrywającego skórę,
  • obecność ran.

Leczenie polega na ogólnym lub miejscowym stosowaniu antybiotyków, a także poprawie warunków higienicznych.

Jedną z postaci tej choroby jest choroba pęcherzykowa, kiedyś uważana za odmienną jednostkę chorobową, obecnie uznaje się, że jest to wczesne stadium wrzodziejącego (martwiczego) zapalenia skóry. Na skórze powstają pęcherze, które pękając zamieniają się we wrzody.

Ropnie

Ropnie są następstwem zranień, ran kąsanych lub złych warunków zoohigienicznych. Ropnie podskórne są widoczne jako zgrubienia lub opuchlizna i należy je odróżnić od zgrubień pasożytniczych, guzów, czy krwiaków. Z ropni najczęściej izolujemy takie bakterie jak Peptostreptococcus, Pseudomonas, Aeromonas, Serratia, Salmonella, Micrococcus, Erysipelothrix, Citrobacter freundii, Morganella morganii, Proteus, Staphylococcus, Streptococcus, Escherichia coli, Klebsiella, Arizona, czy Dermatophilus, nierzadko występują one jednocześnie.

Ropnie muszą być zawsze (!) usunięte, przy czym w przypadku ropni dużych, należy jednocześnie stosować kurację antybiotykową. Podczas linienia należy usunąć tyle ropnia ile to możliwe. Po usunięciu należy zastosować kurację antybiotykową.




#1708232 Co to je?

Napisany przez bischop na 14 września 2015 - 19:39

Własnie doczytałam to ze wypuscil jak juz poszedl post.

A swoją drogą jeśli o tej porze roku z jakiegos powodu znajdziemy się w posiadaniu takiego maluszka to jeśli przetrzymamy go do lata zimując go i podkarmimy to ratujemy mu zycie. Prawda jest taka ze z 50 złozonych jaj i wyklutych do kolejnej wiosny dozywa jedynie 5 osobników, zaskroncy jest już coraz mniej i z roku na rok bedzie coraz mniej.

Ja osobiscie nie mam nic do osoby ktora chce pomoc w taki jak sposob jak napisalam ale jesli ktos np. lapie doroslego osobnika <--(zwłaszcza) lub malego tylko po to aby reszte zycia mial spedzic w terra to już bezmyślność i głupota a przede wszystkim męczenie węza.

 

U mnie osobiście były 3 sztuki z czego 2 ranne malizny ( już dawno pełzają sobie gdzieś w naturalnym środowisku) i jeden który z jakiegos powodu w srodku zimy znalazl się w garazu nieogrzewanym ( również malutki i również odkarmiony i wypuszczony).

 

P.S.Wiem że w szczegolnych przypadkach mozna uzyskać pozowlenie na zatrzymanie  na stale zaskrońca jednak nie jest łatwo takie pozwolenie uzyskać.

I tu się mylisz. Jeszcze 10 lat temu w moim regionie (pomorskie) spotkanie zaskronca graniczyło z cudem, w latach poprzednich jak i w tym roku jest ich multum w lasach i na drogach. Sama obecność zaskronca oznacza nie tylko to ze ma na co polowac ale rowniez to iż jego srodowisko jest czyste od skażeń.

Pozdrawiam











© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.