bajraj

No nie mój synek nie jest terrarystą i nie dotyka owadów prawie wcale, jedzenie robale mają pirwszej jakości. Całą zimę na ligustrze ale niedało rady. Patyczaki, karaczany czy krocionóg trzymają się dobrze a straszyki niestety nie dały rady .

Witam

A propos straszyków diabelskich. Latem ubiegłego roku zakupiłem 2 parki dla synka, który kocha robale. A na jesień już miałem ponad setkę jajeczek. Zrobiłem fachowy inkubatorek i wychodowałem malutkie owady. Niestety nie uchowały się, małe padały jedno po drugim. Niektórym udało się osiągnąć L2 ale to wszystko. Duże zdechły ze starości (prawdopodobnie) a małe z ... no właśnie. To był zły czas na ich wylęg bo była zima a moja chałupka niestety dostaje wilgoci i nic nie pomaga, prawdą jest to że ten gatunek straszyka nie wymaga nawilżania. Wystarczy suche powietrze i zielone listki no i temperatura pow 20 st.C. Mówią że to najłatwiejszy gatunek w hodowli nie dla mnie. Na razie nie kupię nowych aż nie wymyślę czegoś do ich trzymania i utrzymania. Szkoda dzieciaka, który to troszkę przeżył.