Ok, dzięki. Poczytam więcej o nich, chcę mu jak najbardziej urozmaicić dietę. Teraz w tym tygodniu zaopatrzę się w co tylko dostanę i zacznę mu podawać.
Krewetki raz mu kupiłam i niestety nie chciał jeść, mięso jadł swego czasu, ale potem i mięso przestał jeść.
Weyland - najpierw spróbuję z innym pokarmem, bo podejrzewam, że dżdżownice będę musiała pokroić, a przed tym się wzdragam. Ale jeśli już będę musiała to i tak hodowli nie założę, będę do dziadków jeździć, mają dom i z tyłu domu spory kawałek lasu, nic pryskane nie jest, a dżdżownice są, nie raz łapałam dla dziadka na przynętę
wiem, że taka dieta nie jest dobra i próbowałam głodówki, ale on po prostu nic innego nie je. Podpływa i jak to nie jest ochotka to zostawia. Spróbuję jeszcze raz, może tym razem to coś da. Kupowałam mu już naprawdę różne robaki do jedzenia i nie wiem czemu je tylko te jedne. No nic, dzięki za odpowiedzi, spróbuję jeszcze raz głodówki.