Dawid23

Witam. Mam problem ze swoim legwanem. Mam legwana 4 lata. Dlugosc oklo 150cm. Zabralem go z rak nieodpowiednich. Nie mial ogona,byl zabiedzony. wychudzony itd. Nigdy nie pozwala sie dotykac i odrazu sie nastroszy i syczy. Problem nie byl powazny jak byl maly. Teraz jest duzo wiekszy i ma zeby a ostatnio to juz w ogole nie moge wlozyc reki do terrarium bo gryzie. Jak wyjdzie z terrarium to nie mozna go tak z  powrotem wlozyc bo bije i gryzie. Nie byl taki a od pol roku jest cosraz gorzej. Terraium mam troche za male ale nie robilem wiekszego bo mam dylemat czy aby napewno wiem co robie. I teraz moje pytanie. Czy legwan gdy dostanie wieksze terrarium przestanie byc taki agresywny? Czy ta agresja bedzie sie nasilac? NIe chc go oddawac bo mma go troche i sie do niego przyzwyczailem ale jego zachowanie jest uciazliwe. Jest mi troche przykro bo chodze kolo tego, karmie i pruboje cos zrobic ale porady na temat oswajania nie pomagaja. Prosze o jakos sensowana porade a nie zebym oddal go do zoo. Co zorbic zeby poprawic jego relacje ze mna? Czy legwan ma mnie za swojego oprawce? Czy one w ogole mysla? Bo czytalem ze ich inteligencja jest bliska 0. Prosze o pomoc bo bardzo mi na nim zalezy. Pozdrawiam.