zaba76

Witam

Od dwóch dni, wieczorkiem robię półgodzinną kopiel w ciepłej wodzie oraz masażyk, niestety nie przynosi rezultatu. Dałem jej pokarm ale martwi mnie to że jest taka nadbrzmiała. nie wiem co mogę zrobić więcej?

Jakieś dodatkowe rady??? 

daje takie zdjęcia jakie mi się udało zrobić

mam pytanie czy karmić dalej, bo wsumie dziś pora karmienia, a karmie co 6dni???

Może rzeczywiście jestem nadopiekuńczy... ale nie chce pisać w tytule: "nagła śmierć boaska" itp teksty (bo czytając niektóre posty kączą się szkoda boaska), a ponoć niebłądzi ten kto się pyta, a to jest moja pierwsza przygoda z terrarystyką i jęśli mogę chce uniknąć błedów. Tymbardziej, że nie jest to jazda na motorze gdzie doświadczenia łapie się z ilością przebitych km i czasem rozwalonych motorów, a rady słowne niewiele pomagają. Tylko dzięki waszym radom mogę wychować ślicznego boaska, która niemusi przez moją nieudolność bądź niewiedzę, przeżywać niepotrzebne choroby czy inne dolegliwości. Wiadome jest, że jak się ma kilka weży, bądź wychowało już też sporą ilość innych gadów, czy płazów inaczej podchodzi jak do tego pierwszego razu. Więc proszę trochę zrozumienia... a teksty z podtekstem ironicznym można równie dobrze obrucić w żart, a niepotrzebną docinkę, bo poco się spinać jaki jestem mądry i wszystko więdzący.

pozdrawiam wszystkich i dziękuję za sugestie.

wielkie dzieki ... ale pojawia się kolejne pytanie czy zafoliować w zwykłym foliowym woreczku??? czy też bardziej szczelnej reklamówce??? i zaś kolejne pytanie czy jeśli pod terraium to zrozumiałe ale jeśli z boku to czy zdala od wywietrzników czy gdzieś w pobliżu, żeby robactwo czuło że lepiej tutaj nie budować gniazda:) a też nie zaszkodziło mojej kasiuli:)

pozdrawiam

Duże dzięki luki79 za odp... tak się zastanawiam rozmyślając nad kwestią roztoczy... czy jest jakiś dobry sposób aby póki niema roztoczy zapobiegać już zachowawczo, 

nie wiem może głupi pomysł... (zafoliować płytke globolu i umieścić ją pod terrarium) albo cokolwiek innego co w dużym stopniu zniweluje mi jakiekolwiek pojawienie się roztoczy???

bo wszyscy opisują co robić jak się pojawią a nie wyczytałem jeszcze co robić aby wogóle się nie pojawiły???

pozdrawiam