Wszystko się dowiedziałem i to nie od was wielcy znawcy wszyscy tylko krytykowac umiecie od dwoch lat mam boa i ptasznika dbam o nich nie mam z nimi żadnych problemów. co ty mi tu z żarciem i witaminami wyjezdzasz jak to grosze które już dawno na te agamy wydałem w porównaniu z wizytą u weta z agamą która ma nowotwór i nie ma dla niej ratunku . ale ty mądralo wydał byś na taką diagnoze 150 zł i był byś w punkcie wyjścia. inna sprawa jesli kupujesz zwierze i bierzesz za niego odpowiedzialnosc a inna jesli ktos przynosi ci ledwo żywe zaniedbane zwierze gdybym jej nie wziol pewnie skonczyla by w lesie bo nie mial czasu na inne rozwiazanie wiec na mojej glowie jest teraz zapewnic jej jak najlepsze warunki może nie zrobiłem dla niej tyle co ty byś zrobił supermenie od zwierząt ale zrobiłem wszystko co w mojej mocy i nie mam sobie nic do zarzucenia . są tutaj ludzie którzy naprawde chcą pomóc i rozumieją sytuacje i są też tacy jak wy pseudo obrońcy zwierząt bo tak naprawde nie robicie nic by im pomóc .
Aaa i jeszcze jedno gdybym miał bliżej też bym ją zawiózł więc nie czuj się lepszy .