Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


mack_dev

Użytkownik od 08 sie 2013
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lip 27 2020 09:06

Moje posty

W temacie:Co to za żuczek?

27 lipca 2020 - 09:08

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi. Moja teoria jest taka, że ryjki idą gdzieś z dołu aby dokonać żywota na moim balkonie lub parapecie, a dziobiki zlatują z brzózek aby się tymi ryjkami pożywić (czytałem, że jedzą różne owady). Zamiatam wszystko dwa razy dziennie i mam wrażenie, że już tak tłumnie nie przybywają. Najwięcej jest w upalny dzień po deszczu. Ogólnie, gdybym był przyrodnikiem, to byłoby co opisywać, bo dziś np. spod łóżka wyszedł mi duży (tak ze 3cm) chrząszcz (ale nie ryjkowiec, coś innego, z błyszczącą skorupką). Nie zrobiłem zdjęcia, bo wypuściłem go od razu przez okno. Pająków też mam sporo więcej niż na poprzednim mieszkaniu. To chyba efekt ostatniego piętra. Zastanawiam się czy są jakieś środki, w miarę bezpieczne, żeby umyć lub spryskać balkon i parapety, tak żeby ryjkowce poszły sobie dalej (np. na dach).


W temacie:Co to za żuczek?

23 lipca 2020 - 17:54

Zgadza się, są ryjkowce, ale są też inne okazy. Oto zdjęcia wersji ze skrzydłami oraz bez, a na deser zbiórka całego zwierzyńca. Mieszkam na samej górze bloku i zaobserwowałem, że te małe czarne (chyba ryjkowce) pną się w górę po elewacji aby dokonać żywota na moich parapetach (temperatura je wykańcza), a te ze skrzydłami prawdopodobnie zlatują z pobliskich drzew (brzozy). Moskitiery mam, ale te małe i tak przez nie przechodzą (wciskają się też w otwory mikro-wentylacji w oknach). 


W temacie:Co to za żuczek?

23 lipca 2020 - 09:01

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy można zatem tego kolegę nazywać chrząszczem?

Osobiście nie mam na balkonie nic, ale sąsiedzi mają sporo, a dodatkowo roślinność w okolicy jest bardzo bujna.

Zauważyłem także, że część z tych robaczków ma skrzydła, które chyba odrzucają, bo jak zamiatam balkon, to sporo jest takich wysuszonych skorupek.

Możliwe też, że jest tu więcej niż jeden rodzaj tego owada. Kiepski ze mnie przyrodnik :)

Zastanawiam się po prostu, co zrobić żeby nie trzeba było wciąż sprzątać pobojowiska na balkonie i parapetach. 







© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.