Witam!
Od jakiegoś miesiąca mam cudną samiczkę gekona orzęsionego. Mała ma ok. 7-8 miesięcy.
Gekon radzi sobie świetnie, żwawo chodzi po terrarium, miło się ją ogląda
Jakieś 2 tygodnie temu postanowiłam zacząć ją do siebie oswajać.
Nakładam na palec (wcześniej myjąc ręce,of course) trochę papki Repashy'ego, którą chętnie zlizuje, ale kiedy próbuje zachęcić do wejścia na rękę - ucieka. Sytuacja powtarzała się tak wielokrotnie.
Od razu zaznaczę, że nie próbuję jej zaciągnąć "na upartego", choć fakt faktem nie poddaję się w swoich próbach ;p
Macie jakieś sprawdzone sposoby, nie licząc uzbrojenia się w cierpliwość?