Witam wszystkich serdecznie. Tak wiem był ten temat już poruszany ale konkretnej odp na nurtujące mnie pytanie nie znalazłam. Otóż mam samiczkę gekona lamparciego od dwóch lat. Kiedy ją kupiłam jadła mączniki, później poczęstowałam ją świerszczami i apetyt na mączniki definitywnie się skończył. Nie było siły żeby ją namówić żeby znów zaczęła je jeść. No dobra... będzie jadła świerszcze- pomyślałam. Problem pojawił się kiedy brakowało ich i w zimę -za zimno na dostawy, a niekiedy z allegro przyjeżdżały ledwo żywe i przemarznięte oraz odwrotnie w lato bo za gorąco... Wtedy nie miała wyjścia i po około dwutygodniowej głodówce skusiła się na larwy. Teraz boję się dać jej świerszcza bo znów będzie problem... Dodam tylko że karaczany odpadają (włażą we wszystkie szczeliny w terra i nie ma opcji żeby je znaleźć a że terra robione własnoręcznie to trochę tych zakamarków jest). Ostatnio kupiłam jej kilka drewnojadów, których też nigdy nie chciała jeść ale o dziwo się skusiła i zjadła dwa. Wiem że nie są one najzdrowsze dlatego więcej niż dwa jej nie dałam. Przy okazji chciałabym żeby troszkę przybrała na wadze (tzn nie wiem ile waży bo nie posiadam takiej wagi, ale jest malutka jak na swój wiek bo ma około 18 cm). Czy mączniki plus drewnojady od czasu do czasu dla gekona starczą? Czy jest możliwość żeby jeszcze trochę urosła?
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość.