Lobelia

Przeczekałam bo jutro ponoć ma być burza.

A jak będę wypuszczać ślimaki dorosłe to pogoda nie gra roli (ostatnio straszny upał), czy poczekać na deszcz?

Dla mnie zasady tej ochrony są bez sensu, ale jak coś to ja ich nie trzymam w słoiku. Tylko w wiadrze. 

U nas ludzie je tępią i zabijają chemią... I to jest legalne bo to ich teren...

Rozśmieszyło mnie to z tym przetrzymywaniem

Legalnie winniczka można przetrzymywać tylko w zamrażalce.

Poszukam innych ślimaków. Wiesz może co może występować w lesie mieszanym?

A jajeczka przeniosę.

Zdaję sobie z tego sprawę, ale jest on u nas lokalnie bardzo pospolity

Jest ich całe mnóstwo, a ja przetrzymuję je krótko (zwykle kilka dni).

Tym razem po prostu zniosły jajeczka, więc zatrzymałam je dłużej.

Jakby nie patrzeć wspieram gatunek, bo odsetek odchowanych w niewoli, a na wolności jest znacznie wyższy.

A wstężyków i innych wgl u mnie nie ma w okolicy

Rodziców już wypuszczę, ale odchowam młode.

A jak powinno być z wilgotnością? Tak jak siedzą w wilgotnej glebie będzie dobrze? Bardziej uważać na zbytne zwilżenie, czy osuszenie?

A tak w temacie ochrony. Jak to jest że można kupować trutki na winniczki i je zabijać jako szkodniki, mimo iż znajdują się pod ochroną? Słyszałam że chodzi o prawa własności terenu, ale dla mnie to bez sensu

Ja chętnie hodowałabym inne ślimaki, ale nie mam do nich dostępu  Nie będę kupowała wstężyka przez allegro

A winniczki się zbiera w zbiorach, więc są tylko pod okresową ochroną

W tym roku zbiory trwały cały maj. Załapałam się podczas legalnych zbiorów!