Witam wszystkich, i liczę na szybkie odpowiedzi doświadczonych terrarystów.
Wydaje mi się, że coś jest nie tak z moją Szmaciurką. Trzy tygodnie temu zjadła dwa młode gołębie, najedzona leżała i wygrzewała samare,kilka razy oddała mocz i zaczeła przystępować do zrzucenia skóry. wczoraj znalazłem w jednym kawałku piękną wylinkę,ale nigdzie niemogłem dostrzec kupki, która zawsze była nierozłącznym elementem wylinki. Zaopserwowałem jeszcze, że Szmaciurka od wczoraj leży w chłodniejszym miejscu (innaczej niż zwykle), jest zwinięta jak nigdy, nie rusza się i wyraznie widać jak oddycha (mocno). W ogóle nie reaguje na otwieranie terrarium, gdzie zawsze reagowała i co dziwne jest jakaś gruba,- w okolicach jelit to normalne, bo nie zrobiła niespodzianki, ale reszta? Wydaje mi się, że od czasu pożarcia ostatniego posiłku powinna już nic nie mieć w żołądku,a wygląda tak jak by dwa szczury były w środku. Moje pytanie więc takie- czy to możliwe, że te gołębie w jakiś sposób jej zalegają i przez to wąż innaczej się zachowuje, a może są inne przyczyny? Powinnienem coś robić?
...dodam że Szmaciurka ma ponad 160cm waży około 4,300kg
kupiłem ją ponad rok temu jako gnojka.
temperatura 35,33,30,27(w różnych miejscach )
stały dostęp do świeżej wody