1) zdjęcie"obsadzam już ściankę" przecież tam jest masa prześwitów pianki czy nie lepiej zrobić wszystko tak na 100%
2) ps. terra bardzo przyjemne. Już jest ładne nawet bardzo.
3) jakie masz oświetlenie?
Witam
Hodowla:
Karaczany madagaskarskie
szare
argentyńskie
mącznik
drewnojad
szarańcza pustynna
szarańcza wędrowna
skorpion Pandinus cavimanus
świerszcz domowy ok
oraz
drzewołazy
agamy brodate
agamy błotne
Napisany przez Tofikooo na 24 lutego 2016 - 07:20
1) zdjęcie"obsadzam już ściankę" przecież tam jest masa prześwitów pianki czy nie lepiej zrobić wszystko tak na 100%
2) ps. terra bardzo przyjemne. Już jest ładne nawet bardzo.
3) jakie masz oświetlenie?
Napisany przez Tofikooo na 05 stycznia 2016 - 07:08
piankę jak wciśniesz w otwór to słabo uszczelni a czasami wcale nie zastygnie i powstanie bez dostępu powietrza glut. Ja tak raz miałem. Powiedz mi dlaczego w tej tubie korka górnego nie zrobisz otworu albo 2 by orzęsek miał fajną kryjówkę?
Ja bym jak ta pianka Ci zaschnie władował tam jeszcze jedną punktami kilkakrotnie by zrobić podstawę do wyżłobienia grot skałek półek itd.... Ja czasami 1/3 terra pokrywam pianką bo później masz więcej pola manewru do żłobienia
Napisany przez Tofikooo na 04 stycznia 2016 - 08:47
Witam Terra o wymiarach 40 dł x 40 szer x 60 wysokość z przeznaczeniem dla gekona orzęsionego z wmontowanym wodospadem (wężyk wmontowany w tło zasilany pompką która transportuje wodę na samą górę, woda opada po przedniej lewej stronie terra wodospad ma funkcję grzewczą z racji iż będzie zastosowane podwójne dno w którym jest "miejsce na ok 5 litrów wody która jest ogrzewana pod warstwą podłoża grzałką z termostatem.) takie rozwiązanie gwarantuje wysoką wilgotność i odpowiednią temperaturę którą można bez problemu regulować w zależności od wymogów. Oczywiście tło jest w 100% wodoodporne. zrobione na bazie pianki, zaprawy, wikolu i ostatecznie żywic. Fotki poniżej przedstawiają etapy prac do momentu umieszczenia wstępnie korzeni i roślinności i przymiarki do oświetlenia led. Nie jest to terra ukończone ale już nadaje się by Wam pokazać.
Pozostaje jeszcze:
Zamontować na stałe ledy
Wstawić na stałe pompkę i grzałkę z termostatem
Zamontować siatkę na wysokości 5cm od dna na całej jego powierzchni (pod nią pompka i grzałka nad nią warstwa torfu i drenażu
Obsypać wszystkie półki torfem i mchem
wstawić tuby korkowe na których już rosną oplątwy
Wstawić gadzinkę
Po piance i nałożeniu zaprawy (na boku)
po nałożeniu warstwy żywic i test wodospadu
kolorowanka tła
kolorowanka kolejna z drugim terra robionym tym samym sposobem które robię równocześnie
dalsze kolorowanki
pokrycie żywicą i i obsypanie wstępne torfem
efekt końcowy prac z żywicą
przymiarka do korzeni ( są one wyjmowane)
po wstawieniu roślinek
po wstawieniu roślinek i korzeni i wstępna przymiarka do ledów
roślinki w poczekalni
lokator w poczekalni (ps wie ktoś jaka to odmiana barwna?)
Tak jak wspomniałem jest to jeszcze wersja robocza pozostało jeszcze "troszkę pracy" Co do jakości zdjęć nie jest najlepsza i nie oddaje nawet w 70% efektu wizualnego terrarium
Korzenie są wyjmowane z racji iż jest to terra robione pod indywidualne zamówienie ale zamawiający wyraził zgodę na opublikowanie tego tematu gdyż sam był ciekawy postępu prac.
Co do materiałów użytych do budowy terra są one zupełnie obojętne na lokatora. Terra będzie do odbioru końcem lutego więc ok 2 tygodnie będzie "wietrzone" a przez kolejny miesiąc będą adoptowały się tam roślinki i mech przy działającym w pełni terra nie będzie założonego drenażu a do wody wpuszczam (może to niehumanitarne i polecą słowa krytyki) kilka gupików na tydzień dla pewności. Orzęsek wejdzie tam dopiero za ok półtora miesiąca.
Jak by ktoś chciał to zapraszam facezboka https://www.facebook.com/Robakpl-483764591752051/ tam jest więcej zdjęć i fotorelacji (szału nie ma ale zawsze można coś podpatrzeć) albo zapytać tam jestem częściej niż na tym forum
Mam nadzieję że się komuś spodoba
Napisany przez Tofikooo na 07 grudnia 2015 - 15:08
Pytanie co najmniej dziwne z racji iż bardzo lubię ludzi którzy nawet nie wykazują odrobiny chęci by otworzyć jeden z tysiąca postów z budowy...
1. czy będzie jedna ścianka czy trzy to wszystko zależy od tego jak ją rozplanujesz czasami jedna ścianka zajmuje więcej "światła niż dobrze zrobione trzy...
2. w każdym składzie budowlanym markecie i hipermarkecie budowanym na sztuki i w paczkach ... jak już coś to polecam ten najtwardszy pod wylewki różnica w kwocie na 3 listkach wyniosą parę zł a jakość zupełnie inna...
3. lepiej nałożyć zaprawę jest wtedy stabilniejsze a tak będzie to zapewne wyglądało jak prowizorka "Janusza specjalisty od wszystkiego" i będziesz je trzymać pod kocem albo dzieci straszyć... różnice w efektach końcowych zawsze uzależnione są od tego który tworzy jedni robią coś z niczego a inni nawet źle wodę ugotują...
4 ja bym osadził styropian na kleju "dragon" do styropianu i obleciał wszystko na styko silikonem albo na samym silikonie i pamiętaj by Ci się dobrze przylepił (dociśnij czymś) następnie wyprofilować styropian , na to zaprawa, na to np farby i na końcu zabezpieczenie tak jak w poście boa1982 opisał
Napisany przez Tofikooo na 06 listopada 2015 - 09:31
Ale paradoks jest też taki że jak będzie miała więcej roślinek tym będzie czuła się bezpieczniej przynajmniej na początku będzie się jej łatwiej oswoić i zaaklimatyzować. I ja też bym dał więcej konarów i roślinek. Ale jak to mówią "o biustach się nie dyskutuje" czy jakoś tak
Napisany przez Tofikooo na 05 listopada 2015 - 10:20
Osobiście bym położył klej do płytek wysoko elastyczną "mapeję" do ogrzewania podłogowego na to 1-3x grunt a na to jeszcze dla pewności folię w płynie a torf przykleił na silikonie akwarystycznym....Po wyschnięciu możesz tam nawet rybki jak w akwarium hodować
Napisany przez Tofikooo na 19 października 2015 - 15:29
Na forum pytałem odnośnie jakiegoś lakieru coby pomalować i wzmocnić strukturę wikolowej ścianki ale jeden z użytkowników forum wyśmiał mój sposób i zalecił abym w przyszłości spróbował z waty cukrowej to może będzie lepsze.
Ja robię ścianki na bazie wikolu i mogę śmiało powiedzieć że ktoś jak tak powiedział to watę cukrową to ma ale w głowie. Po nałożeniu kilku warstw nie dość że są jak z odlewu plastikowego to jeszcze po nałożeniu warstwy ostatecznej są wodoodporne w 99% można je zmywać. Teraz testuję 140 cm x50 ściankę dla drzewołazów po której płynie woda i jak na razie tydzień nic się z nią nie dzieje. Terra które robię nikt nie reklamuje że się sypią zmywają czy coś innego a troszkę już ich wyszło.I nie zrozum że się chwalę czy jakoś tam. Agamy brodate mam w prawie 3 m terra i przez 2 lata dorosłych 9 samic nie zrobiło w tle żadnego ubytku. Nie twierdzę że wikol jest lepszy od zaprawy ale można z niego wykonać wiele detali które są nie do osiągnięcia przy zaprawie nawet przy trzykrotnie więcej włożonego czasu pracy.
Gekony nie są w stanie nawet zadrapać tła. U agam też się to nie zdarzyło ani raz.
Osiągnąć takie detale na zaprawie jest możliwe:
ale wolał bym piasek z makiem rozdzielać
Ale najważniejsze by zwierzak miał dobrze i nic z tego się nie ulatniało czy promieniowało więc czy wikol czy gips czy zaprawa kwestia gust Jak byś kiedyś decydował się na tło wikolowe to się odezwij na priw wcześniej
Napisany przez Tofikooo na 08 października 2015 - 08:23
to jest połowa cyklu "wietrzenie". Następnie po kilkunastu dniach będzie podobne zjawisko i z ooteki zaczną odrywać się młode
Napisany przez Tofikooo na 06 października 2015 - 13:15
Witam. Ostatnio wpadło mi w ręce terrarium do odnowienia. Rzadko takie rzeczy robimy bo najgorzej jest poprawiać ale efekt wyszedł dość ciekawy co do oświetlenia takie już było ale docelowo mają być założone ledy, świetlówka uvb zamiast żarówki i inna grzewcza bo "lekko psują efekt więc są tylko troszkę przymaskowane. Na tło został położony grunt, pianka, zaprawa, tło, i utwardzacze na bazie wody. Oczywiście wszystko w pełni nie toksyczne i nie szkodliwe dla gadów. Tło można zmywać wodą. Jak by ktoś chciał sobie zerknąć na podobne to https://www.facebook.com/Robakpl-483764591752051/timeline/
Takie było gdy go dostałem
po gruncie i piance
tak po nałożeniu warstw opisanych wyżej (ps wiem jak te oprawki wyglądają )
tak wyglądają detale gdyż przy robieniu całości ich nie widać (nie jest to maziak ciemną czy jasną farbką)
i jeszcze jedno z bliska ( w sumie na całości jest ok 5-8 kolorów + ich odcienie)
Tak wygląda efekt końcowy bez piasku i przy "kijowym oświetleniu bo w pracowni mam jarzeniówki na razie (wiem szału nie ma ale przy tym co dostałem i tak jestem zadowolony:) )
a tak przy świetle dziennym. Trochę lepiej wyszły. Tak jak wspominałem oprawki będą wywalone
i tak
boki zewnętrzne nie są malowane gdyż całość wchodzi w meble. Co do wymiarów wiem Agama powinna mieć większe i zawsze o tym mówię ale smok ma dopiero 30 cm i może nakłonię właściciela na większe.
Napisany przez Tofikooo na 25 maja 2015 - 09:40
Troszkę z innego działu może ale w akwarystyce nie można stosować korzeni z iglastych z racji wytwarzania w kontakcie z wodą toksyn szkodliwych dla rybek. Gdy zakładałem terra dla drzewołazów też stanowczo odradzano mi zastosowanie sosnowych itp. roślin z tej samej uwagi a po 2. to na liściastych szybciej dało się wyhodować mech. Z tej uwagi nie zastosował korzeni drzew iglastych w terra. Ale mogę się mylić. gdyby np chodziło o agamę brodatą a korzeń do pustynnego dla agamy jak by był "prześliczny to na pewno oddał bym go do suszarni albo wystawił na słońce a następnie potraktował np wikolem by go dodatkowo zabezpieczyć
Napisany przez Tofikooo na 15 kwietnia 2015 - 12:32
Tak. I by było "ładniej" wlewa się na paletę np 4 odcienie koloru albo jeden i po przeciwnej stronie biały i czarny i mieszasz po środku zaczynając od mieszania z białym przez stopniowe dodawanie czarnego
Napisany przez Tofikooo na 15 kwietnia 2015 - 12:03
Ogólnie nie jest tajemnicą: 1) styropian podłogowy tańszy lub styrodur taki różowy dla "bogatszych" 2) pianka 3) profilowanie 4) zaprawa klejowa 5) ręczniki 6) klej do drewna na bazie wody 7) pigmentowanie 8) + warstwa ochronna kilka warstw gdyż w tym wypadku tło miało wytrzymać mycie myjką parową w temperaturze chyba o ile pamiętam powyżej 110 stopni w dodatku tło i wnętrze terra jest zupełnie ( mam nadzieję) odporne na wodę ( wlane kilka litrów wody na ściankę terra na noc i było ok) Oczywiście wszystko na materiałach nietoksycznych i nie szkodliwych dla zwierząt
Napisany przez Tofikooo na 26 stycznia 2015 - 12:09
poczytaj o inkubacji ootek tematów jest masa
Napisany przez Tofikooo na 18 listopada 2014 - 12:42
Powiem Ci tak i proszę nie zrozum tego negatywnie. Porwiesz się na halę 1000 m? to wtopisz ładne kilkadziesiąt tyś zł.
Weź pod uwagę fakty.
1)
Koszt zapewnienia na tej powierzchni (tak strzelam 20 na 50 metrów) odpowiedniej temp 28 stopni i odpowiedniej dla danych gatunków wilgotności. Pomieszczenie musiało by być odpowiednio docieplone zewnętrznie czyli jeżeli tego nie masz to przelicz sobie 10 cm warstwę styropianu na wszystkich ścianach zewnętrznych wliczając ich wysokość do tego kleje i siatka tynk możesz sobie odpuścić (robaki nie zwracają uwagi na estetykę wnętrza:P
2)
Jeżeli masz to pomieszczenie już docieplone to jesteś parę tyś do przodu a przynajmniej nie do tyłu. Wtedy trzeba pomyśleć o zapewnieniu temp wewnątrz pomieszczenia. (pamiętaj że gdybyś docieplał od wewnątrz styropianem to płyta gipsowa to trochę mało by nie wlazły w nią np drewnojady i inne wtedy masz 2 hodowle:P
Do rzeczy wnętrze i temp. Mały dylemat : ogrzewanie prądem (koszt przy tej powierzchni to kosmos) pozostaje opalanie węglem miałem czy czym kto chce w zależności jakich ma sąsiadów:P wtedy koszt na wstępie piec rurki grzejniki i uprzedzam WENTYLACJA! zrobisz tzw termos i masz plagę roztoczy która wybije Ci wszystko i będzie nie do opanowania. Przykładowo nie wiem ile u Was ale u mnie węgiel jest po 6-7 stów za tonę a przy tej powierzchni przy dobrym dociepleniu w sezonie jesień zima wczesna wiosna jak nic 10 ton Ci wsyśnie gdyż opalać musisz cały czas by nie dopuścić do spadków temp.
3)Jeżeli "daj Boże" masz już to po kurczakach to extra Ale przed rozpoczęciem z "robakami" masz jak dla mnie potrzebną rzecz ODKAŻENIE całego wnętrza ( nie wiem ja bym pomyślał o przemalowaniu tego wapnem albo wodą z octem <do czego zmierzam: pasożyty taki "syf" który potrafi z karmówki przejść do agamy i ją powoli zabić>)
4)Jeżeli już na starcie masz już te pkt to już możesz być szczęśliwy bo możesz zacząć jedną z największych hodowli owadów w kraju i "trzepać kokosy". Uradowany kupujesz 30 litrów turków ok 2-3 tyś zł
50 l drewnojada za ok 1500 zł, 1000 szt szarańczy za 600 zł 10 litrów świerszcza za ok 600 zł do tego dubie i madagaskary za ok 100 zł co zapełni Ci tylko 25% pomieszczenia reszta to przecież puste pojemniki czekające na potomstwo ze stad zarodowych i regały i grzejesz cały czas całość. Ok 7 tyś wsadziłeś w "robaki" i czekasz... Dajesz jeść pić dbasz i czekasz...
I czekasz...
Po miesiącu 3/4 świerszczy padło nawet nie wiesz dlaczego więc kupujesz nowe. Z jajeczek tych co przeżyły wykluły się młode ale mają parę mm a Ty potrzebujesz przecież stada zarodowego. Szarańczę w zależności od źródła mogłeś dostać starą i zanim złożyła jajka zdechła. Mówisz sobie to nic ... i kupujesz nowe
5) Regulamin poczty i przewoźników o zakazie wysyłki zwierząt. Wiem wiem wysyłają wszyscy... Ale poważnie to o ile nawet 30 paczek tygodniowo nie zwraca uwagi to 100 i 200 na pewno tak i jak trafisz na upierdliwca to może być afera.
6) Zdajesz sobie sprawę ile czasu spędza się na pakowaniu "robaków"??? no chyba że nie będziesz się bawił w drobnicę i nastawisz się na hurt... Ale przy hurcie trzeba mieć ilość. Trzeba mieć stada zarodowe w takiej ilości by nie stracić płynności na rynku
7)Jeżeli masz działalność to kwestia dopisania dodatkowego pkd jeżeli nie to zniszczy Cię Zakład Utylizacji Szmalu comiesięcznymi składkami, do tego nie ogarniesz tego sam ani dwie osoby ani trzy pewnie bo skąd weźmiesz pracowników o tym profilu? Będą uczyć się tak jak Ty a koszty będą wzrastać... Pracownicy, karma, opłaty itd...
Do czego zmierzam by się nie rozpisywać ale gdy widzę
Niestety, moja wiedza na ten temat jest ograniczona Owady karmowe hodowałem tylko w niewielkiej ilości, na własne potrzeby. Wiem, że musiałbym sporo zainwestować (bo i klimatyzacja, chłodnia na żarcie, a i halę przydałoby się odświeżyć - dekadę temu miała co prawda remont kapitalny, ale od tamtego czasu stoi nieużywana) ale liczę, że w przeciągu roku-półtora inwestycja ta mogłaby się zwrócić.
Powiem Ci wprost nie masz wiedzy a jeżeli masz to z tego co przeczytałeś na forach itp czyli mało wiesz bo praktyka jest inna w google piszą świerszcz podczas życia składa np 1000 jajek i myślisz sobie ok 800 świerszczy na litr więc jak zakupię 10 litrów zapłacę 600 zł z tego połowa to samice więc... rachunek jest prosty... a jak to przemnożę jeszcze raz to ... raj na ziemi... praktyka = jak z pierwszego wylęgu uda Ci się wyjść na zero a wylęg dorośnie i będzie składał jajka to powinieneś być szczęśliwy... bo ta ilość to sukces
Takie są początki hodowli... Każdy kto wie co to była Fabryka Owadów nie jeden nowy hodowca widzi tylko przez jej pryzmat ile można na robakach zarobić ale po czasie gdy widzi ile z robakami trzeba się uzapier....ać słysząc Fabryka Owadów myśli ... jak Oni musieli się z tymi robakami uwijać by to tak praktycznie i logistycznie dobrze funkcjonowało...
Co Ci proponuję zaadoptuj pomieszczenie 5m /5m wstaw tam 10 regałów na nie pojemniki i dostosuj je następnie kup "robaki" które chcesz hodować i hoduj i ucz się przez zimę i wiosnę co jak i z czym się je... jak co z czym i dlaczego. tego nie wyczytasz w google albo wyczytasz szczątkowo będzie to tylko teoria a praktyki musisz nabyć sam. jak Ci się uda będziesz wiedział co potrzeba "robakowi" jak szybko jesteś w stanie obrócić jego cykl życiowy ile praktycznie masz z niego potomstwa ile ono je jakie ma problemy hodowlane wtedy dopiero możesz zacząć kalkulować (to tylko moje zdanie)
Teraz to jak motyka na słońce ... naprawdę... wtopisz tylko kasę za wcześnie i niepotrzebnie
Sam po sobie wiem ile kosztują błędy w hodowli i brak wiedzy ale to jest tak jak nie wiem kto powiedział ale mądrze... gdy zbudujesz dom wtedy uświadamiasz sobie że wiedzę którą nabyłeś przy jego budowie powinieneś mieć zanim w ogóle się za niego zabrałeś
Napisany przez Tofikooo na 18 listopada 2014 - 11:32
99% roztocza to = masz złą wentylację za dużą wilgotność spowodowaną albo ogólną wilgotnością w pomieszczeniu albo tym że dajesz za dużo mokrego jedzenia. Mącznik ma to do siebie że prawie nie potrzebuje "mokrego jedzenia". U mnie mącznik "siedzi" w otrębach, 1 litr mącznika 3 litry otrąb, wysokość warstwy w pojemniku ok 10 cm raz w tygodniu dostaje jabłko marchewkę ziemniaki albo dynię. Pokarm mokry wyrzucany do 24h. Przy takich warunkach w 30 pojemnikach brak roztoczy. Pojemnika nie przykrywamy.