madziasek91m

Nie zwlekaj, pojedź do Rzeszowa do weta na wizytę + ewentualnie RTG/USG(lekarz zadecyduje). Lepiej pojechac i dowiedzieć się, że to nic groźnego niż ryzykować zdrowie/życie węża. Przez internet mało kto jest w stanie wyleczyć, w Rzeszowie polecam lek.wet. Marię Suszko Vet-Medica, ul. Graniczna 5, 17 250 41 00

Dziękuję pięknie za namiary!

Witam

To zgrubienie jest powyżej okolic odbytu, jest to samiec bynajmniej tak mi powiedziano jak go kupowałam, jadł około 2 tygodnie temu bo w tamtym tygodniu miał wylinke, nie chciał jeść a teraz jak mu dałam to nie ruszył, zakopał się. Co do podłoża to na początku miał małe drewienka więc jest opcja że mógł jedno zjeść już raz mu się to zdarzyło  (normalnie przetrwaił i wydalił) a teraz zmieszane ma to z podłożem z kokosa. Zgrubienie zauważyłam tydzień temu, badania kału nie było bo nie zauważyłam wcześniej jakiś niepokojących zachowań, co do warunków w terrarium to nie doprowadzam do przegrzania, żadnych leków nigdy mu nie dawałam. Jutro przewróce go zobacze jak se bedzie zachowywał bo dzis jak sprawdzałam to jego dziwne pelzanie na boki to jak leżał na plecach to najpierw przód obracał chwile pełzł i dalej reszta tułowia powoli wracała na swoje miejsce, jezyka nie obserwowalam ale jak bada teren to normalnie wyciaga bez problemu. Jutro wstawie całe zdjęcie i pokaże gdzie jest to zgrubienie. Czy to jest cośpoważnego ?

Dodaje film i zdjęcia.

Wiesz  co ja ją zmierzę jak wrócę z pracy bo ja tak na oko powiedziałam więc podam dokładnie, tak to zbożówka a mam ją już 2 lata.

Tak tak wrzucę filmik i fotki jak tylko wrócę z pracy do domu. Wąż ma około 45cm, normalnie je, ma około 2/2.5 lat odmiana Amelanistic. Co do zgrubienia pod koniec tułowia to przyznam się szczerze, że nie jestem w stanie określić od kiedy je ma, zauważyłam je tydzień temu (tak gdzieś jadł wiec moze to byc kawalek drewienka) które jeszczenie strawił bo kiedyś też takie miał ale zaraz znikło strawił i wypróżnił się. Martwie sie dlaczego tak mi się skręca na boki jak pełza....