Ja na samym początku miałem ściankę z styropianu ale po wpuszczeniu do terrarium świerszczy szybko zrezygnowałem z tej formy ścianki. W nocy dostali się do takiego zakamarka i zaczeli wgryzać się w styropian. Od tego momentu zamówiłem sobie korek prasowany. Tylną ściane oraz dwie boczne wyłożyłem tym korkiem i wtedy sprawa z świerszczami "ucichła". Lecz to nie byłjedyny problem z ta formą karmówki. Jak to świerszcze trzepotają skrzydełkami i jest to bardzo denerwujący odgłos szczególnie w nocy. Dlatego postanowiłem znaleźć stare akwarium i umieściłem tam świerszcze tylko na czas karmienia gekona. Później chwytałem je do pojemnika i W ciepłe dni mogą spokojnie stać na parapecie np. kuchni.