Witam,
tydzień temu zostałam posiadczką małego żółwia, najprawdopodobniej żółtolicego.
Zakupiony został w sklepie zoologicznym. Sprzedawca mówił, że jest to żółw chiński.
Młodziutki, ma ok. 4 DC, mieszka w plastikowej wysepce dołączonej do zestawu.
Problem pojawił się wczoraj. Kiedy wróciłam z pracy do domu, dookoła żółwika pojawiła się dziwna
zielona zawiesina. Próbowałam go wyczyścić, karapaks jest czysty, lecz zawiesina dalej pływa przy jego
głowie i nóżkach. Dzisiaj nalotu pojawiło się troszkę więcej.
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam, Martyna
Dodam jeszcze, że codziennie wymieniam mu wodę na mineralną,
od początku karmiony jest ochotką, czasem rurecznikiem.
Oświetlany lampą żarową przez 8 godzin, uvb pożyczoną od agam godzinę dziennie.