Chcesz kupić gekona z okazji "przyjencia"? A nie lepiej zażyczyć sobie rower?
Zastanów się przede wszystkim po co chcesz mieć gada. Musisz liczyć się z faktem, że lamparty to nie chomiki, czy inne zwierzęta domowe. Nie przytulisz, nie pomiziasz pod łapką, nie zmusisz do aktywności za dnia.
Myślałeś już o kosztach związanych z zakupem odpowiedniego terrarium, całego wyposażenia (żarówki, miseczki, korzenie, kryjówki), karmówką, witaminami? Domyślam się, że to rodzice musieliby zasponsorować "prezent".
Gekony lamparcie mogą żyć nawet do 25 lat, co zrobisz, jeżeli znudzą Ci się po roku (bardzo optymistyczna wersja)? Każda zmiana miejsca, szczególnie, jeżeli wiąże się ze zmianą terrarium, to dla gadzinek duży stres.
A koszty związane z wizytami u weterynarza? Co zrobisz, jeżeli będą miały problemy z wylinką? A krzywica?
Z całym szacunkiem, ale tak jak wspomnieli już dużo bardziej doświadczeni ode mnie hodowcy powyżej - skończy się na tym, że to rodzice będą musieli opiekować się zwierzakiem. Szkoła, nauka, sprawdziany, pierdoły, komputer - odechce Ci się i to szybko.
Zainteresowałam się terrarystyką już pod koniec gimnazjum, ale dopiero po ok. 5 latach odważyłam się na kupno jaszczurek. Pomyśl o tym.