Dobrze rozumiem, ale postawcie się tez na moim miejscu. Myślałam, ze weterynarz zna się lepiej.
Powiedział też, że samiczka jest w gorszym stanie, wiec zostawię ja w mniejszym terrarium, a samiec powędruje do dużego. (nie jest dla niego za duże 145 litrów)
Po za tym wymieniłam im ściółkę na włókno kokosowe i w ogóle im się to nie podoba. Wdrapią się wszędzie byle by nie dotykać włókna.
Dziś byłam u weterynarza. Naprawdę maja niedobór wapnia, ale za to mogą być w jednym terrarium. Mam zamontować im lampę, dawać kropelki i będzie dobrze.