dziękuje wszystkim za wypowiedzi w w/w temacie. Gekon jest u mnie dokładnie trzeci dzień i nigdy wczesniej się nie zajmowałem takim zwierzęciem. Poza tym ma krzywicę tak jak stwierdziliście po samym ogonie a przednie łapki są w fatalnym stanie. Ja przechwyciłem tego gekona z mikroterrarium jakie znajdowało się w bloku w kawalerce bo przyjaciel wyjechał na stałe i nie miał mozliwości go zabrać ze sobą ale z tego co teraz czytam to chyba dobrze, że się nim teraz będę zajmował.
Podaję dodatkowe informacje: gekon był karmiony drewnojadem raz na dwa tygodnie i dla urozmaicenia dostawał zywego swierszcza do terrarium na, którego chyba nie miał siły zapolować. Co do zapewnienia mu wilgotności to było jakies pudełko ze zgniłą trawką.
Od razu piszę: posiadam już włączniki czasowe, wilgotnościomierz, przewód grzewczy i wszystko co niezbędne do budowy nowego duzego terrarium dla tego spadku. Opisy i to co wazne jest dostepne i gekon otrzyma nowe życie ode mnie. Tymczasem najwazniejsze, żeby uratowac jego stan zdrowia.
Dzięki i pozdrawiam Paweł


Znajdź zawartość
Mężczyzna
