habek

sa trzy metody sprawdzania plci i jedna z nich  opiera sie na roznicach w ksztalcie ogona . nie jest ona pewna ale chcialbym zeby wypowidzial sie ktos  kto mogly chociaz stwierdzic powiedzmy w 60% czy to samiec czy samica

Opuchlizna zniknela, na razie jest wszystko ok.

Sequi zobacz jaki jest temat tego posta i zastanow sie czy Twoje wpisy cos do niego wnosza??

Na szczescie nie musialem isc do weta  i dodatkowo stresowac weza.

morfeusz dzieki za pomoc

piszesz kolego glupoty, bo zrobilem wszystko co w mojej mocy zeby mu pomoc,doradzalem sie wiuelu osob ktorzy hoduja i rozmnazaja weze, zajmuja sie nimi od wielu lat i stwierdzili ,ze nic sie nie dalo zrobic,ze to sie zdaza u mlodych wezy..po smierci weza jeden z hodowcow ktory prowadzi jeden z wiekszych sklepow z egzotycznymi zwierzetami w moim okregu zbadal nawet cialo weza i stwierdzil to samo.zaczalem dzialac od razu jak zobaczylem ze cos jest nie tak .jezeli nie znasz wszystkich szczogolow odnosnie danej sytuacji to sie nie wypowiadaj, bo na forum pisze zeby ewentualnie ktos mi cos doradzil, co nie oznacza ,ze to jedyna rzecz jaka zrobilem ,zeby pomoc wezowi... irytuja mnie takie wypowiedzi ktore nie wnosza absolutnie nic do tematu ktory jest juz praktyczine zamniety... żal.....

Wlasnie w moim okregu ciezko znalezc dobrego specjaliste... dzwonilem chyba do 15 wetetynarzy i  tylko w  jednej klinice powiedzieli mi ze nie maja specjalisty od gadow ale moge przyjsc to mi ktos pomoze...na razie waz zjadl pierwszego oseska i po 3 dniach wyproznil sie bez problwemow,kal wyglada normalnie . wypuyklosc jest ale chyba torche sie zmiejszyla.... wydaje mi sie ze koles ktory mi go sprzedal sprawdzal nieudolnie plec i mogl mu cos podraznic ,bo jak napisalem mu wiadpomosc czy sprawdzal plec to przestal sie odzywac.... poczekam do pierwszej wylinki,jesli waz bedzie jadl i wydalal normalnie to nie bede go stresowal wizyta u weterynarza ktory niekonieczine pomoze...

A tak wogole to skad wiesz jacy tu sa specjalisci ???? i ze sa jacys niedaloko mojego miejsca zamieszkania????

Niestety waz padl, okazalo sie ,ze mial infekcje krwi... wet powiedzial ,ze to raczej nie moja wina, ze u tak mlodych wezy rozne rzeczy sie zdazaja, sa mniej odporne itd...