Jachu18

Ale gdzie mogą być w  takim razie? W terrarium czy pojemniku ze świerszczami?

Zastanawiają mnie jeszcze te plamy na odnóżach chwytnych - widać to na pierwszym zdjęciu. Czy to nie jest jakieś zakażenie?

No po wewnętrznej stronie się rozjaśniły, ale ona ciągle nic nie widzi.

Wciąż się utrzymuje. Teraz wewnętrzne części oczu się rozjaśniły, ale boki wciąż są czarne. Nic nie widzi, nie jest w stanie polować, nie ma pojęcia na czym stawia odnóża. poza tym co jakiś czas "manewruje" przednimi odnóżami przy aparacie gębowym, ale chyba ich nie gryzie. Przed chwilą spadła z siatki wentylacyjnej, bo nie wiedziała jak schodzi, na szczęście na razie nic się nie stało.

Przecież nie zamierzam jej wyrzucać, tylko zapewnić jej jak najlepszą opiekę. Jednak chyba normalnym jest, ze gdy kupujesz zwierzę, które okazuje sie być chore, to masz prawo mieć pretensje do sprzedawcy.

A modliszka przyszła już z chorobą. Dlatego uważam, że koniecznym jest co najmniej poinformowanie sprzedawcy o jego błędzie.