Tash

Dzięki, Makto i Alija. Błyskawiczna i satysfakcjonująca odpowiedź.
To teraz już tu nie offtopuję i może kiedyś też wrzucę zdjęcie domowego kota
 

Podpinam się pod ten temat, bo tu pewnie najłatwiej mi będzie trafić do odpowiednich osób.
Czy ktoś, kto ma w domu kota ma też jaszczurkę (szczególnie gekona lamparciego)? Jak wygląda życie tych zwierząt w jednym domu? Kot nie próbuje otwierać terrarium? Żadnych tragedii i prób polowania nie ma?

Czy ktoś się zastanawiał nad większym ryzykiem pojawienia się pasożytów w terrarium?

A może zwierzęta zaakceptowały to, że nie są nawzajem jedzeniem i żyją w zgodzie i możliwe jest nawet przebywanie w tym samym pomieszczeniu wypuszczonej z terrarium jaszczurki i kota? Ktoś w ogóle ryzykował?

Dzięki za odpowiedzi.
To może przy okazji spytam: jak język normalnie jest dość jasny a dopiero jak gekon zacznie oblizywać się/jeść/pić po chwili się robi ciemniejszy to też wszystko w porządku?

@Filip_Stadnik a jakie jeszcze są ciekawe mity, które kiedyś były powszechne w polskiej terrarystyce?
btw. propsy za Pandę w sygnaturze

Weszłam przypadkiem w ten wątek i jeste nieźle przestraszona. Serio, ktoś to potwierdzi? Myślałam zawsze że tak po prostu na końcu jest ciemniejszy język bo np. tam jest bardziej ukrwiony. To chodzi o dużą różnicę w kolorze? Bo u mojego geka chyba jest, ale nie wygląda na nic nienaturalnego.
No, w każdym razie, od jutra zwiększam obserwację i więcej wapnia daję, zobaczymy jak będą efekty.

Ja od jakiegoś czasu (dokładniej od kiedy przestałam podawać mączniki, bo pani weterynarz je kategorycznie odradziła) robię to tak, że rzucam świerszcza przed pyskiem gekona - w odległości koło 10 cm i w czasie kiedy oni się na siebie patrzą szybko posypuję świerszcza wapniem (takim jak dla ludzi, po sproszkowaniu). Gekon się rzuca na świerszcza zanim ten zdąży odbiec i się otrzepać. U mnie działa doskonale, być może z bardziej strachliwym czy żywiołowym gekonem będzie gorzej.