mysterious_1988

Zabka ma sie dobrze - przytyla, nabrala kolorow. oswoila sie. potrafi jesc z reki

niestety mieszkam daleko od Londynu, bo w Leeds.

Ale juz mam problem z glowy, oddalem do sklepu zoologicznego - wlasciciel byl przeszczesliwy

jakis pomysl co z nia zrobic? podejrzewam, ze w klimacie angielskim, pomimo lagodnych zim, dlugo nie pozyje...

przeraza mnie trzymanie takiego stwora w domu

Zabka nadal zyje i ma sie chyba dobrze - gatunek chyba typowo nocny, gdyz nie widac jej calymi dniami, ale dzis ja znalazlem w gaszczu mchu. Wyglada na zdrowa i ma wiekszy brzuszek - chyba sie objadla swierszczy. Oczy bardzo wylupiaste, wczesniem miala jakby zapadniete - to chyba dobrze, prawda?

Szkoda, ze tak jest leniwa w dzien, bo nie mam czego obserwowac

Rozumiem, Swierszcze juz zajadaja sie jablkiem Glodne musialy byc.

W pokoju roznica temperatur w dzien i w nocy niewielka. W dzien kolo 23 stopni, w nocy min. 20. Mam ogrzewanie centralne ustawione automatycznie, wiec jak spada ponizej 20 to sie wlacza. Rozumiem, ze przy 20 stopniach grzalke moge wylaczyc na noc?

Srednia temperatura na Dominikanie to 25 stopni, wiec 20 chyba jej nie zaszkodzi?

Terrarium fajnie miejscami zaparowalo (pod mchem), wiec chyba jest dobra wilgotnosc i mikroklimat.