pjorun

Dupa Jasiu karuzela. Tak, tyle można wyczytać ze wszystkich poradników, faq itp itd.

W praktyce wygląda to tak, że czy geniculata czy Brachy, wszystkie wytrzymają spokojnie w temperaturze pokojowej, jeśli nie spada ona poniżej 20-22 stopni (sprawdzone empirycznie!).

Jakby do każdego pająka (za 5-10 zł) kolega miał kupić terra + rt2 + kabel to raczej zainwestowałby raz a dobrze w jakiegoś  gekona, węża czy inne bardziej 'ludzkie' zwierzę.

HodowcaGlow, 26 Jun 2013 - 08:03, napisał:

@weronikap Po co zadajesz pytanie, które już kiedyś ktoś zadał (poszukaj na temat złej wylinki w dziale straszyki (autorem tematu jest chyba Felix15Kruk)). Zanim zadasz kolejne pytanie, wpierw sprawdź czy ktoś już wcześniej go nie zadał (aby nie zaśmieca forum)

I pisze to ktoś, kto zadaje pytanie o mącznikach, które już kiedyś padło na forum Jesteś tu prawie dwa miesiące, koleżanka kilka dni - sam zadałeś durne pytanie, bez szukania na forum, pierwszego dnia po rejestracji. Dlaczego ? Bo najzwyczajniej w świecie nie ogarniałeś jeszcze gdzie, co, jak... Może nie jest to najlepsza wymówka, bo korzystanie z tego forum jest proste jak budowa cepa, ale powszechne stało się już stwierdzenie, że rozgarnięcie i samodzielność społeczeństwa maleje proporcjonalnie ze wzrostem popularności i dostępności internetu. I tak czapki z głów dla koleżanki, że spytała we wcześniej założonym przez siebie powitalnym temacie, a ponieważ to uczyniła to sorry, ale czy zaśmieca forum ? Moim zdaniem nie, a wręcz przeciwnie.

Powiem Ci, że dieta z gammarusa i pałeczek to bardzo uboga dieta Dobrze dodać do diety jakąś rybkę (mogą być te akwariowe ze sklepu jak i nasze pospolite, np. karaś albo ukleja), jakieś wodne ślimaki (świderek, zatoczek czy inne), krewetki, ale też nasze łąkowe owady jak np. koniki polne. Krewetki możesz kupić mrożone w jakimś sklepie zoologicznym, tak samo jak np. stynki. Musisz pamiętać tylko, że ma być to mrożona NIEPRZETWORZONA rybka. Pokarm suszony potraktuj jako dodatek do diety. Trochę śliskim tematem jest podawanie roślin wodnych z racji średniej czystości naszych rzek  (chyba że założysz hodowlę takiej roślinki;)). Co prawda, chodząc na ryby nad pobliską rzekę, czasem przyniosłem żółwiowi taką rybkę (mój gardzi roślinami w czystej postaci, only pałeczki) i nic się nie stało.

Ponadto staraj się nie podawać surowego mięsa czy to wołowego czy drobiowego. Oczywiście, jak wyżej napisałem (bądź wkleiłem) w obecnej sytuacji możesz spróbować podać wątróbki z racji zawartości witaminy A, jednak w podstawowej diecie unikaj tego.

Tyle z suchych info. Powiem Ci co ja podaję mojej bestii. Podstawowymi składnikami diety mojej żółwicy są rybki i krewetki. Dodatkowo czasem dostanie coś suchego (gammarusy bądź pałeczki). Jeśli mam coś pod ręką to rzucam jej jakieś owady (najczęściej koniki polne, ale larwy much dostępne w sklepie wędkarskim też spisują się nieźle). Jeśli przypadkowo w mojej lodówce znajdą się kalmary czy małże także nie omieszkam rzucić jej. Z racji tego, że niechętnie przyjmuje zielsko to wiadomo... Pamiętaj, żeby nie podawać sałaty Sporo informacji jest w internecie, poeksperymentuj, zobacz co smakuje Twojemu żółwiowi i będzie dobrze. Na początku, nie mając o żółwiach żadnego pojęcia, też napotkałem problem z oczami. Potem trochę zmieniłem jej dietę, zaopatrzyłem akwarium w to co trzeba i od około 8-9 lat nie mam z nią żadnych problemów.

Co do leku - ciężko powiedzieć, bo ja miałem diagnozę lekarza, a sam nim nie jestem. Chyba najpierw spróbowałbym jednak z witaminą A. Dicortineff jest jednak lekiem w pełnym tego słowa znaczeniu  

Nie chcę kłócić się i udowadniać czegoś, bo nie ja rządzę na tym forum, ale szczerze mówiąc to nie przedstawiłeś na tyle mocnych argumentów, żeby przekonać administratorów do stworzenia czegoś takiego. Jedyne co w tej chwili widzę to zebranie wiadomości do kupy, ale uwierz mi - nie jest to na tyle wymagający temat, żeby zrobić forum, ale nie jest też tak mały, żeby zebrać wszystko w jedną całość. Nie wiem, próbuj, każda aktywność jest ceniona. Mnie osobiście nie przekonałeś, bo nie mam zapędów botanicznych, a tu znajdziesz max. kilkanaście osób, które mają większe pojęcie w temacie niż inni  

Jest dział Wystrój, Roślinność, w działach zwierzęcych jest prefix Żywienie - nie zmieniajmy czegoś, co funkcjonuje i sprawdza się idealnie. Dodatkowo informacje o żywieniu (tak jak wspomniałeś o sałacie) są tu na portalu (wracając do sałaty - informacja taka powtarza się 3x; tak wiem, jest to tylko przykład). Take it easy, obejrzyj sobie meczyk, który Polska pewnie, nie daj mamo, przegra i przemyśl jeszcze raz czy to ma sens i szansę na rozwój  

Forum służy rozwiązywaniu problemów, dyskusjom itp., a nie przekazywaniu oczywistych informacji.

http://www.acarology.com.pl/usmiercanie-i-zjadanie-ofiar

Generalnie, jeśli chodzi o owijanie, to słyszałem, że służy to unieruchomieniu ofiar. Jednak tylko kilka razy zdarzyło mi się widzieć jeszcze ruszającego się świerszcza podczas owijania. Może bardziej dotyczy to większych ofiar jak karaczany czy małe kręgowce.

Sok z cytryny to czysta, wyciśnięta cytryna, a nie woda z cytryną więc lepiej jak rozmówcy sprecyzują co i jak, bo szczerze mówiąc to sam osobiście używam octu, a ten pomysł z cytryną intryguje mnie a zamiast papierowych ręczników polecam czystą szmatkę, ścierkę czy cokolwiek - unikniesz przylepiania się mokrego papieru do ścianek

Ja tylko od siebie dodam, że torf czy włókno kokosowe kupisz w prawie każdym zoologicznym, w necie tez jest tego pełno, tylko najczęściej przesyłka jest w takiej samej cenie albo i większa od ceny produktu. No ale jeśli nie masz w pobliżu nic takiego to zostaje Ci zamówienie w necie. A co do drewna - jeśli weźmiesz takie z podwórka to prawie na pewno zapleśnieje Ci w kilka dni. Albo zainwestujesz w gotowe elementy wystroju albo poczytasz o przygotowaniu korzeni itp do terrarium. Ale wszystko, bądź prawie wszystko, koledzy podsunęli Ci pod nos linkami

Są ludzie, których niestety trzeba prowadzić cały czas za rękę ! Kolego, więcej samodzielności! Ptaszniki mam od 4-5 lat, a konto tu i na innym forum od około 3 miesięcy. Artykułów o ptasznikach jest od cholery. Hodowla parahybany jest opisana w co najmniej kilkudziesięciu miejscach. Wystarczy przejść z forum na portal, znaleźć pajączka i masz czarno na białym napisane co i jak. Mało ? Masz FAQ i odpowiedzi na większość podstawowych pytań. Trochę chęci!

Każdy kiedyś zaczynał przygodę z pająkami, pewnie są osoby, które jeszcze wtedy nie miały internetu bądź jeszcze internet nie był tak powszechnie dostępny. Co wtedy ? Lektura albo obserwacja. Teraz jest internet, a rozgarnięcie społeczeństwa niższe o epokę. O zgrozo :/