Szina3

Dzięki za info ...co do jedzonka to ja nie zaczęłam ;p

Mój jeżyk dostaje 3 łyżki karmy i czasami zostawia...czyli nie jest przepadzity ;p

A czy ktoś ma też jeżyka takiego jak my,że nie chce robaków zjadać?

Kilka razy próbowałam i tylko fuka i ucieka.

Mnie to nie przeszkadza, oby mu to tylko nie szkodziło.

Daję mu też czasami trochę witamin od weta na odporność (ma długą wymianę igieł biedulek).

Pozdr!

Jeśli zwija się w kulkę prawidłowo (czyli widać tylko kolce to jest oki), ale jeśli tego nie potrafi to jest zbyt grubiutki.

Może za dużo mączników?

Mój jeżyk nie chce od małego robali.

Je tylko  karmę 1 st choice, żółtko, ziemniaczka i kurczaka gotowanego.

Wybredziol!

Waży 310.

Podają że 350-700 to prawidłowa waga.

Pewnie to różnie bywa jak u ludzi...

Pozdr!

My też mamy jeżyka o imieniu Zgredek

Choć teraz mówimy na niego Jezusek (bo tyle przeżył ;p...a mimo to jest bardzo kontaktowy).

Niestety początek był trudny, bo okazało się że hodowca sprzedał nam go wraz ze świerzbem

Nie wierzcie w zeskrobiny hodowcy ...bo akurat te świństwo może na pobranym materiale nie przebywać i w alergię czy aktywny quilling...na to się nabraliśmy laicy.

Nasz Zgredek miał tylko lekko zaczerwienioną skórkę (bez ran) i czasem psikał no i podrapywał.

Na nasze szczęście i jeżyka w czwartym dniu, a raczej o 2giej w nocy zobaczyliśmy, że coś po jego nosie biega

Po złapaniu tego świństwa na taśmę klejącą, okazało się u veta pod mikroskopem iż to świerzb!

W pierwszym momencie odechciało nam się wszystkich zwierząt świata...

Ale podjęliśmy trud leczenia od lutego do maja.

Dostawał specjalne zastrzyki, puder i psikacze na skórę...witaminy na odporność.

Poza tym upierdliwa kwarantanna na wszystko...

No i udało się ! jupi!

Dziś bez oporów i gumowych rękawiczek można się z nim bawić, całować ...

Tak więc nie wierzcie, że świerzbu nie widać.

Jeśli ktoś ma dobre oko, to zobaczy te białe kropeczki, gdy nocą chcą się rozmnażać brrr

///Powinno się chyba kupować jeżyka nocą, gdy te paskudztwa zaczynają żyć aktywnie na powierzchni, bo w dzień kryją się pod skórą??? A najlepiej zapłacić za jeżyka więcej z hodowli zarejestrowanej (a są takie).

No bo leczenie nie jest darmowe...

Nam nie przyszło do głowy, że ktoś kto z czułością mówi o jeżykach, ma super focie, a cena to 300 zł czy 400 zł, może sprzedawać je chore.

Ale człowiek całe życie się uczy.

Pozdrawiam wszystkich!

Filmik :

https://www.facebook.com/photo.php?v=611400225555328&set=vb.100000560685089&type=3&theater