Przyznam się bez bicia, że nie zimuje mojej Tosi (muchołówka ). Miałam taki zamiar ale ona w ogóle się nie zabierała do przespania zimy. Więc umiejscowiłam ją na parapecie ( ma tam ok. 10 stopni), nie doświetlam niczym podlewam tylko tyle, żeby miała wilgotne podłoże. Widać bardzo jej to pasuje bo wypuszcza nowe listki. Jakieś dwa tygodnie temu zauważyłam, że wypuściła inny pęd niż do tej pory. Zastanawiam się czy to pęd kwiatowy i co z nim zrobić. I czy to możliwe, żeby wypuszczała drugi?