Witam , zaobserwowałem u swojego żółwia (mam od 3 dni) problem z oddychaniem. Wygląda to następująco - oddycha bardzo ciężko prostując maksymalnie szyje , pojawia się to co kilkadziesiąt sekund. Następnym problemem jest tak zwane "kichanie" otwiera buźkę po czym nagle chowa łepek pod pancerz. Odkąd go mam zauważyłem że co jakiś czas oddychał z otwartą buzią teraz się to pogorszyło i wygląda na zmęczonego.
@żółwik jest młody ma około miesiąca , dużo je. Dodałem mu jedną lampkę która zamocowałem nad korzeniem , żółwik siedzi pod nią w odległości 5-7 cm ,czy nie jest to za blisko? Próbowałem go odciągnąć ale powtórzyło się to i znów sam wdrapał się na czubek korzenia. Podejrzewam że może mieć to coś wspólnego z różnicą temperatur i mógł się trochę przeziębić. Woda - 25-27 C temperaturę powietrza staram się utrzymywać w podobnej chociaż w nocy nie mogę. Planuje zakup lampy UV i pozostawienie zwykłej lampki tylko nad korzeniem. Proszę o pomoc