Karaba

Pojemnik ma ponad 60l, ale jeśli to jest jedynym problemem mogę kupić większy. Jedzenia pod dostatkiem. Czy takie połączenie jest bezpieczne?

Wyjeżdżając, zawsze mam poważny problem z moimi zwierzętami, w dodatku pewnie nie tylko ja. Może by założyć dział na forum, gdzie mogłyby się zgłaszać osoby szukające tymczasowego domu dla podopiecznych, a także osoby oferujące miejsce w terrarium, coś na wzór giełdy. Moim zdaniem, to bardzo potrzebne, (prawie) każdy czasem wyjeżdża, ale jeśli uważacie inaczej, to nie ma sprawy. Tak tylko głośno pomyślałam.

Mają wszystkie odnóża, są zdrowe, jeden z nich wyliniał w tym tygodniu. Jedzą karmę, mrożone rybki (nie pamiętam nazwy), orzechy, jabłka, muchy i wiele innych produktów, nigdy nie miałam problemów z karmieniem. Nazywają się Krabuś, Mangruś i Tuptuś, ale oczywiście można im zmienić

Oddaje z przyczyn osobistych.

Za darmo dowiozę na terenie Bydgoszczy.

Witam serdecznie wszystkich, a zwłaszcza potencjalnych sprzedawców

  Dzwoniłam już do wszystkich sklepów zoologicznych w
Bydgoszczy, Inowrocławiu i kilku okolicznych miasteczkach, jednak bez skutku. Szukam ich od grudnia, jednak pomimo wielokrotnych zapewnień sklepów, jedyne czego się doczekałam, to 2 chore kraby,
które kupione wczoraj wieczorem zmarły dziś rano   Nie miały kompletu kończyn, kupiłam je
bardziej z żalu po ujrzeniu warunków, w jakich żyły, niż z wiary w ich
wyzdrowienie.

Nie jest to moja zachcianka, tylko dobrze przemyślana
decyzja. Dysponuję akwarium 60x30x30cm, co może rzyci nie urywa, ale wierzę w
to, że wystarczy. Chodzi od około 2tygodni, jest w pełni urządzone, w pokoju do
którego wchodzę tylko ja, nigdy nie gra tam muzyka, nie ma przeciągów i krabiki
z pewnością będą się u mnie czuły jak w domu.  

Proszę o kontakt na pw, gdyż e-maile rzadko czytam