Metronidazol dostał w karmie namoczone mięso kury+ochotka.
Miał nicienie i to sporo. UV 10 moc 26W.
Witaminy i wapń dla gadów razem z glukozą taką papkę mu dałem.
Do wody dodałem krople z witaminy A.
Do weta nie szedłem bo u nas są tylko ci od krów...
Nie mają o gadach pojęcia.
Leczenie żółwi przerabiałem miałem żółwie kilka ładnych lat:P
żółw troszkę odżył i je czasem. Skubie wątrobę, warzywa, ochotkę, mięso. Ale problem oczu wygląda na trwały. niezmienianie wody przez poprzedniego właściciela chyba pozbawiło go wzroku po mojemu jest ślepy...
Ale pewności nie mam jęsli jest szansa to go wyleczę tylko czy warto. Jeśli się męczy to moze lepiej go dobić?