dragon351

 Moim skromnym zdaniem boasek jest głodny. Ja bym zwiększył mu rozmiar karmówki i częstotliwość karmienia. 

Inną opcją jest zaprosić kogoś (znajomy lub hodowca) do domu który pokaże węża i o nim opowie. Cały strach u domowników bierze się z niewiedzy. Niech na własne oczy przekonają się że te węże nie są groźne dla człowieka ani nie są jakieś dziwne w dotyku.Życze powodzenia.

Tylko nie przesadzaj z temperaturą. Ja bym je odstawił od grzejnika i pozostawił im temperatuę pokojową. U mnie się sprawdza.

A jesteś pewny że się nie mnożą?

Jak dla mnie to trochę chory pomysł. Co np. zrobisz jak jaszczurka zachoruje albo będą problemy z wylinką? Co zrobisz jak będą problemy z ogrzewaniem , oświetleniem. Kto będzie sprzątał terrarium.  W Twoim przypadku albo odpuść sobie terrarystykę albo zajmij się nią w niemczech , bo tak to szkoda zwierząt.

Gekon  Lamparci to drapieżnik. On sam powinien upolować sobie pokarm. A twoje podsuwanie karmówki pod pyszczek może go tylko stresować