Nawet o tym nie pomyślałem, a żarówka halogenowa to przecież największe zagrożenie w terrarium. Sprawdziłem odległość od żarówki do gałęzi na której wygrzewa się kamyk i jest tylko 20 cm. Jakoś mi umknęło, że kameleon też rośnie. Obawiałem się jakiś grzybic.
Czy jest szansa na wyzdrowienie - tzn. czy skóra może jeszcze powrócić do normalnego stanu sprzed oparzenia?