dzoodzoo

@Marsel powodów jest wiele:

• budowa ciała, czyli masywne gady z wydłużonym pyskiem- to najważniejszy, wiem że dla niektórych może być bez sensu taki powód, ale dla mnie po prostu są piękne
• ubarwienie, które po prostu mi sie podoba
• agresja, większość moich węży z wielu gatunków które posiadałem była spokojna

Dodatkowo chciałbym po prostu zająć się tą populacją w PL

skoro mowa o tych dwóch chłopakach - wklejam nowe fotki.

po wybarwieniu minimum jeden będzie do sprzedania w odpowiednim  dziale

Tutaj inny samiec HY - dorosły, chudzielec ale je tylko co jakiś czas.

na oko to bardzo precyzyjny przyrząd pomiarowy

Ja nawet w trakcie parowania viridisów nie wyciągam jednego gada z terrarium. Mam swój patent , przez co nie stresuje gada wyciąganiem. Wkładam przegrodę gdy gady są daleko od siebie i  karmie takim pokarmem by poszło szybko

Podkarm ogłuszonymi myszami, jak będzie kończył połykać - widać koniec ogona wciśnij do pyska małego szczurka/zabitą mysz ( tzw. podkładka)  i zaskoczy, jak będzie problem pisz, dodam ze podkładka dla tygrysa jest bajecznie łatwa a one wciągają dużo,Twój spokojnie zje z 3 myszy lub szczurka 50gr

Przedstawiam moje nowe dwa Biak-i. Dodam że ta populacja interesuje mnie najbardziej

Ps: wymienię dorosłego samca Jayapura na innego dorosłego samca ( najchętniej Biak)  termin wymiany Lipiec,więc bez spinki. 

Moja mała księżniczka. 

Przemiana na zdjęciu ostatnim nie widać zielonych fragmentów - aparat jak i operator cienizna:-) 

Uważam że dodawanie kolejnego - zarazem niespójnego działu z całością jest po prostu zbędne.

Jeśli chce się coś rozbudować/powiększyć - istniejące działy, tematy i opisy, struktury  ogół powinien działać - a nie kuleć. Wiemy jak jest. Osób ambitnych i  aktywnych jest naprawdę niewiele, niewiele osób posiadających jak pisał @Marsel wiedzę, nie wynikającą z wałkowanych podstaw, niewiele osób którym się jeszcze chce odpisywać i rozwijać.  Dokładanie czegoś co będzie z pewności kuleć ? bez sensu.  

Odległość nie powinna stanowić przeszkody,każde zwierze choruje.

Jak długo ten wąż nie je ?.Przymus to ostateczność, bez przesady. 

przypomnę  że dużo ważniejszym parametrem jest odpowiednia temperatura niż wilgotność,którą na czas urlopu nie ma problemu zachować.

Zanim mnie ktokolwiek zlinczuje dodam że: po kilku dniach intensywnej wilgotności zostawiam węże np. 2 dni bez zraszania , tak samo po każdej wylince. Nie mam kogo wynająć, poprosić o obsługę parametrów na czas wakacji bo w moim środowisku ludzie się boja ,więc ktoś dogląda a ja tak planuje by optymalizować na ile to możliwe rezultaty hodowli na tydzień nieobecności. 

@Krzychu8816 wąż może Cię dziabnąć czy będzie najedzony czy nie,czy po wylince czy przed - po prostu.

Jak będziesz dużo obserwował - da się wyczuć gorszy dzień węża i wtedy po prostu gada nie wyciągać, odpuścić sobie, co nie gwarantuje, że nie dziabnie w inny. 

na razie czekaj i podawaj co jakiś czas pokarm który wcześniej jadł,  mały ten samczyk ale pamiętaj że przymus to ostateczność.

Dodam że w tym okresie samce czasem odmawiają jedzenia. 

ps: możesz pokombinować z karmówką, dać np. ptactwo. 

wąż nie powinien być sztywny - to jakiś wymysł. 

Jak wisi jak flak,szmata czy jak szarfa - nie żyje. 

Jeśli w aucie miałeś ciepło - nie to go zabiło, zdrowe i silne zwierze nie padnie w podróży.

Porozmawiaj z hodowcą.