silva_mantis

Leki zabijają dorosłe formy pasożyta, nie zabijają jaj, dlatego powtarza się odrobaczanie, żeby dodbić niedobitki które przetrwały pierwszą dawkę leków w zbunkrowane w postaci jaj. Kilka pasożytów może nie wytworzyć na tyle dużo jaj żeby je wykryć w kale, ale po pewnym czasie bedzie ich więcej, więc lepiej dmuchac na zimne i podać drugą serie w razie gdzyby jakieś niedobitki jeszcze żyły.

Myślę że agama się przyzwyczai do kota, na razie dla niej to coś nowego jak zobaczy że jest bezpieczna i nic jej nie grozi to bedzie lepiej, spróbuj przykryć terrarium firanką, żeby widziała co jest za zewnątrz ale nie do końa, bo gady za bardzo nie widzą szyby, a jak bedzie cięka siateczka to może będzie czuć się bezpieczniej.

Zje one naprawdę uwielbiają mole woskowe - bo są słodkie, takie cukierki dla jaszczurek

A co dostania moli to zależy jak się trafi, ja wkleiłam pierwsze ogłoszenie z brzegu z allegro

Jak nie będzie chciała to zmiażdż główkę otwórz pyszczek agamce i włóż tak do połowy potem powinna sama połknąć, ja tak karmiłam świerszczami jak nie miałam moli bo wciskanie gerberka ze strzykawki było trudniejsze, no i owady jednak są lepsze.

@Dorih To że mniejsza agamka nie reaguje nie znaczy że się nie stresuje, może zamiera ze stresu bo chce żeby tamta dała jej spokój? Pozaty na filmiku było widać że jak ją gryzie to ona ucieka wiec nie jest aż tak obojętna.

@DONIEC Koszt marny ale jak ją rozwalą jak nikogo nie będzie to agresywna agama może okaleczyć mniejszą.

Starsza samica pokazuje że rządzi w terrarium, co masz na myśli pisząc gryźć?
U mnie dziewczyny ustaliły hierarchie, jedna kiwała głowa wskakiwał na druga i łapała za szyje, ale krzywdy jej nie robiła pokazała tylko że rządzi i na tym się skończyło ( u mnie rządzi mniejsza), agamy muszą ustalić kto jest ważniejszy, musisz odróżnić zachowania agresywne od dominacji.

Co do łączenia możesz najpierw przez kilka dni na neutralnym terenie, potem na chwile w terrarium i zobaczysz co się będzie dziać. 35 cm jak na dwuletnią agame to trochę mało

Brakuje jej wapnia, wsyp do miseczki wapń żeby miała stały dostęp, a do nowego terrarium daj jak skończysz

Po pierwsze czy jest agresywny czy Cię straszy? Moj jemen syczy, uderza glową, ale nie gryzie czyli tak straszy, mogę go normalnie wyjąć z terraium, sama też jak go karmię z ręki wychodzi za karmówka z terrarium, czasami pacnie mnie głową czy syknie (już raczej poza terrarium), ale ten typ tak ma prawdziwy samiec alfa.

Proponuje zacząć karmić z ręki, żeby kojażył, że chcesz go nakarmić. Jak nie bedzie chciał jeść z ręki to zacznij z długiej pensety, zawsze możesz mu zrobić 2 glodówki, nie zaszkodzi mu, a będzie chętniejszy do jedzenia, daj mu coś co naprawdę lubi u mnie za szarańczą wybiega z terrarium.

Sprawdz też czy jest zdolny Cię ugryźć czy tylko straszy schowaj rękę w rękawie i zbliż do niego w najgorszym razie będziesz miał pogryziony rękaw, a może on jednak tylko straszy lub jak mój trafił Ci się samiec alfa i  próbuje Cię zdominoać uderzaniem głową.
Mój odważny jak zbliżam rękę to zamyka pysk taki jest model, tyle że on raczej straszy jak jest poza terrarium, w terrarium moge zrobić wszystko, zawsze czai na jedzenie.

Spróbuj inne rośliny, mlecza, babkę, koniczyna, trzykrotkę, może akurat bazylii nie lubi, moje bardzo chętnie zjadają trzykrotkę - nawet jak były małe to podgryzały listki trzykrotki. Ale ogólnie małe agami jedzą mniej chętnie roślinki, na razie rośnie i ważne w jej diecie są owady z czasem zacznie bardziej się interesować roślinami.

Sprawdź ile masz na wyspie ciepła, termometr w zoologicznym kosztuje ok 5 zł. Za wysoka temp też nie jest dobra bo agamka może się przegrzać co też dla niej nie jest zdrowe (poczytaj o skutkach przegrzania), a to że one się wentylują pod promiennikiem dla mnie też wydaje się dziwne jest, ale gady inaczej odczuwają ciepło.

Gdzie masz 26 stopni? Agamy powinny mieć 26 stopni w terrarium i 35-40 stopni na wyspie ciepła. Jeśli masz tylko 26 stopni na wyspie to masz za zimno i agama się przeziębiła. Moja jak tak otwierała pysk to okazało się że mam stan zapalny płuc, co skończyło się antybiotykoterapią.

Samica powinna mieć minimum 4 tygodnie od wylinki, ja dopuszczam miesięczne samice, samiec może mieć trochę mniej, jak samica się ogląda na niego z apetytem to nie jest jeszcze gotowa na kopulacje, samice pierwszy kokon składają tak około 6 tygodnia od linienia.

Temperatura w terrarium trochę za niska.

Modliszki nie potrzebują lampy UV, wystarczy zwykła świetlówka, oczywiście im nie zaszkodzi ale różnica w cenie jest.

Ja Creobroter gemmatus trzymam w grupie, ale małe po wykluciu i zasypuje muszkami owocówkami na max do L3 nie zjadają się, natomiast ok l4 zaczyna ich ubywać... Są to małe i agresywne modliszki, potrafią zaatakować owada swojej wielkości. W tak dużym terrarium jest szansa że modliszki się nie spotkają, ale też mogą mieć problem z polowaniem.

Jeśli chodzi o karmówkę z odłowu opinie są różne, ja karmiłam swoje modliszki i nic im się nie działo, z resztą kupując owady hodowlane też można trafić na "trefnego" osobnika.

Co do foggera nie jestem zbyt przekonana, modliszki na ciele mają otwory przez które oddychają, jak jest zbyt duża wilgotność i temp. to w terrarium robi się efekt sauny - para wodna dostaje się przez otwory do układu oddechowego i modliszka "się topi", dlatego też nie należy pryskać po modliszkach, nie wiem czy użycie foggera nie wywołało by również takiego efektu. Modliszki praktycznie cały czas siedzą u góry terrarium.

Ja osobiście podzieliłabym terrarium na 2-3 części i wpuściła po 1 sztuce modliszek z większych gatunków, małych "Cereboterków" nie będzie widać w tak dużym tera. A jeśli chcesz koniecznie grupowo trzymać to spróbuj z Phyllocrania paradoxa, one są mniej ruchliwe i łagodniejsze, ale też zdarza że się zjadają.

z tym że to kobieta więc nie biorę tego na poważnie

 ciekawe...