Zukrator trafne pytanie bylo by mi to umklo a dzieki odpowiedzi bezi wiem ze rozwiazanie z halogenem definitywnie odpada, mysle jeszcze nad tymi kablami ale czytalem ze dla skorpionow to raczej nie polecane bo jak im za cieplo to sie zakopuja, druga kwestia, przez taka warstwe piachu jak u mnie to to cieplo pewnie sie nigdy nie przebije plus straszna bezwladnosc cieplna z tego musi wynikac ale, to chyba akurat wada nie jest.
Panowie lepiej halogenik, owszem w cholere taniej. Ale wlasnie o to chodzi ze to halogen czyt. zrodlo swiatla, a mi wlasnie przedewszystkim zalerzy na uzyskaniu odpowiedniej temp. Bez swiatla.
I przy 74% wilgotności powietrza piasek Ci pyli? Nie zrozum mnie źle, nie chcę być złośliwy, ale moim skromnym zdaniem Tobie łatwiej a skorpionowi zdrowiej wyjdzie jak przeniesiesz go do mniejszego pojemnika z odpowiednim podłożem.
Kto wspominał że mi pyli? Sęk w tym że nie pyli a już prędzej robi się taka jak by twardsza skorupka. Nie uważam cie za złośliwego a wręcz przeciwnie liczę się z Twoim zdaniem i szanuje konstruktywna krytykę, i już rozglądam się gdzie bym ewentualnie mógł postawić zbiornik 25L bo posiadam takowe dwa. Myślałem jeszcze w ostateczności jak by żona oponowała na kolejny baniak żeby podzielić ten duży na mniejsze części, ale na pewno straci wtedy ze swojego uroku wiele.
Uważam, że trzeba wilgotność obniżyć do 45-50%, temperaturę max do 30 i można wpuszczać H.paucidens.
Tylko pytanie jak to zrobić? Bo podnieść wilgotność to według mnie nie problem lecz w drugą stronę przy ogólnej wilgotność w pomieszczeniu na poziomie 60/70% nie bardzo wiem jak to uczynić. Samo podniesienie temperatury w terra wystarczy?
do tego piasku dosypać trochę włókna i wymieszać.
Ile to jest to trochę? A jak bym zrobił taki zabieg z tym włóknem to ewentualnie E.italicusowi poprawił by się byt?