Pierwsza była dosyć stresująca gdyż gekon uciekł i zszedł po rurze ( która na granicy podłogi nie była niestety dokładnie zabezpieczona ) do sąsiadki piętro niżej
Kolejna sytuacja ( przestrzegam przed tym ! ) kiedy to ktoś z domowników zostawił niedomknięte terrarium , szybka była tylko delikatnie otwarta no i oczywiście nasza gekonia skorzystała z sytuacji otwierając sobie swój domek. Mama która wtenczas czytała książkę była zaskoczona gdy przed jej oczami przemknął gekon ;D


Znajdź zawartość
Kobieta
