Witam, mam pewne bezpośrednie pytanie:
Ile może żyć świerszcz domowy/bananowy (tylko taki miałem). Otóż już objaśniam - jakiś czas temu, gdy agamka jeszcze była malutka, karmiona była malutkimi świerszczami,i któryś musiał się prześlizgnąć pomiędzy drzwiczkami. Dziad spieprzył do łazienki i schował sie miedzy ścianami ( jest ściana, a na nią zostało założone "rusztowanie" z płytami karton gipsowymi co daje koło 8 cm przestrzeni między ścianą a ścianką. Wszystko było fajnie, sądziłem, że nawet jeżeli to pewnie szybko zdechnie, no i tu się myliłem. Dziś odnotowałem jego przesadnie wku*****ące granie (nie wiem czy dorósł czy jak...) Nie da rady go wyjąć, walenie w ścianę też nic nie daje (jak walnę mocniej to się przebije, czego wolał bym uniknąć) Warunki jakie tam ma to w sumie całkiem spora wilgotność jak wiadomo to łazienka... a temperatura na pewno są spore wahania, szczególnie teraz gdy idzie zima. W dzień jest raczej nie za ciepło, zmienia się to jedynie gdy ktoś bierze prysznic (ciepła woda i te sprawy).
Wie ktoś może ile to cholerstwo jeszcze pożyje?
Wiadomo, jeżeli wyjdzie z pomiędzy ściany i przyuważę, to padnie śmiercią natychmiastową, ale jeżeli się tam dziad zagnieździł - jak długo muszę wysłuchiwać jego irytującego grania?
BreaQ
Użytkownik od 16 lip 2012W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 14 2012 01:10


Znajdź zawartość
Mężczyzna
