Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Andriej

Użytkownik od 22 cze 2012
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 10 2021 14:32

Moje tematy

Pilne, pomocy, brak pokarmu przez okres świąteczny

24 grudnia 2016 - 23:17

Cześć, słuchajcie, moje muszki owocówki zostały zaatakowane przez mrówki faraonki, które są plagą u mnie w bloku. Pisałem o tym w innym wątku, po prostu powłaziły przez noc do kliszówki z muszkami i muszki rano były martwe. Modliszki trzymam teraz na wyspie w misce z wodą, tak mi poleciliście. 

 

Ale to rodzi problem - nie mam czym karmić moich modliszek, w święta nie pracują sklepy! Radziliście mącznika pokrojonego, ale właśnie też nie mam i nie mam gdzie kupić. Nawet na domiar złego tata pozbył się z lodówki pinki i larw muchy... wędkarz :neutral: ale może dziadek ma, to zapytam jutro. Pisaliście też coś o miodzie - ale jak go podawać i jaką ilość tego miodu? Modliszki mam jedną L1 dwie L2 (albo jedna L2 i dwie L3, nie potrafię tego liczyć, bo kupiłem L1/2 i nie wiem co to znaczy dokładnie).

 

Ewentualnie coś jeszcze jakiś ratunek istnieje? Ile takie maleństwa mogą żyć bez jedzenia?! Dodam, że jedna dziś podczas kolacji wigilijnej sobie wzięła i wyliniała.

 

Pomocy, może poszukać hodowców z mojego miasta? Da się na forum wyszukać ludzi po miejscowości? Zapłacę! 

 

A tak na koniec Wesołych Świąt, udanych kopulacji, inkubacji, porodów i wylinek :)


Modliszka nie potrafi upolować muszki owocówki

21 grudnia 2016 - 23:49

Dzień dobry,

 

moje owady są w stadium L2, karmię je wrzucając do kliszówki nieco niemrawą muszkę owocówkę. I tu już zaobserwowałem rozbieżności:

1. Modliszka nr 1 w ogóle nie jest zainteresowana muszką, muszka podchodzi nawet sama pod żuwaczki czy odnóża chwytne i nic. Czy to oznaka zbliżającej się wylinki?

2. Modliszka nr 2 ma problemy z upolowaniem muszki. Jedną udało jej się złapać, zeżarła ze smakiem, ale po wielkich trudach. Dzióbała odnóżami muszkę, próbowała złapać, ale nic. 

3. Modliszka nr 3 upolowała i zjadła jedną muchę, więcej nie chce, rozumiem, że się najadła.

 

Nie mam porównania, kiedy odwłok jest "cienki" a kiedy "gruby", muszę poprowadzić obserwacje przez kilka dni, no i mam nadzieję, że w przypadku nr 1 to chodzi o wylinkę albo chociaż najedzenie :C

 

edit:

O kurde, tragedia... może od razu na to mi ktoś pomoże :| Do mojej karmówki dobrały się mrówki faraonki, powłaziły przez otworki wentylacyjne, widzę trochę padniętych muszek i sporo mrówek w środku. Co za pieprzone łajzy, nie idzie się tego z domu pozbyć w ogóle... 

Zaczynam się bać o swoje modliszki, nie wiem zupełnie jak i gdzie je umieścić, żeby przypadkiem do nich się mrówy nie złaziły :(


Rhombodera megaera na początek hodowli modliszek - kilka wątpliwości

14 grudnia 2016 - 21:36

Dzień dobry,

 

przyznam szczerze, że trudno było mi wybrać jeden konkretny tag do tematu, bo mam trochę pytań zarówno odnośnie samego wyboru gatunku, ale także terrarium czy żywienia, stąd tag "tematy ogólne". Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem ;)

 

Otóż zakupiłem Rhombodera megaera w stadium L2 na swoją pierwszą modliszkę. Czytałem wiele artykułów, FAQ i opisów gatunkowych, nie ukrywam, że skusił mnie też rozmiar dorosłego owada. Mam jednak kilka wątpliwości związanych ze wspomnianymi wcześniej aspektami:

 

1. Czy dam radę? Modliszek nigdy jeszcze nie hodowałem. Nabyłem trochę wiedzy teoretycznej, czuję się przygotowany merytorycznie do hodowli, ale brakuje mi praktyki. Czy ten gatunek będzie dobry na pierwszy raz? (Tak, wiem, powinienem zadać to pytanie przed zakupem, ale wierzę, że z pomocą forumowiczów, którzy już raz mi kiedyś pomogli, poradzę sobie).

 

2. Czy modliszki w plastikowych pojemnikach na mocz, sałatki, płyty CD itp. potrzebują jakiegoś podłoża, czy wystarczy ręcznik papierowy/płatki kosmetyczne?

 

3. Docelowo chciałbym trzymać dorosłego owada na "wolności" w pokoju. Moskitiera w oknie jest, drzwi do pokoju zamykane. Problem jest tylko w tym, że jeszcze nie mam żadnych dużych roślin, ale niedługo wysiewam paprykę i będzie ona już na pewno wysoka, gdy owad przejdzie wylinkę imaginalną. Pytanie jest więc, czy modliszka może być trzymana na krzakach papryki? Nie ma ryzyka, że spróbuje ugryźć np. morderczo pikantny owoc? Plusem niewątpliwie będzie pozbycie się ewentualnych szkodników (mszyce, ziemiórki - wyczytałem, że dobry pokarm dla larw). Ale mam obawy co do kapsaicyny zawartej w owocach.

 

4. Nie mogę (ze względu na domowników) trzymać w domu owadów, które grają, cykają, brzęczą i wydają inne dziwne dźwięki nocą. Jakiej więc karmówki używać w późniejszym stadium rozwoju? Dopóki owad jest mały, mam zamiar kupować muszki owocówki żywe nielotne przez internet lub w zoologicznym sklepie. Ale później zacznie się problem. 

 

Kiedyś mi pomogliście przy takiej heheszkowej hodowli złapanego w domu Nadrzewka długoskrzydłego, złapałem go do uciętej butelki chyba, potem przełożyłem do faunaboxa, okazał się samicą no ale hodowałem, liniał aż chyba zdechł ze starości. Tym razem hodowla ma być całkiem na poważnie, co prawda owada z innego rzędu, ale docelowo chciałbym go rozmnożyć by mieć w przyszłości kolejne i kolejne, i kolejne ;) 

 

Pozdrawiam!







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.