Dziękuję, bardzo mnie uspokoiliście. Czułam się nieodpowiedzialnym właścicielem. Zwłaszcza, czytając posty, w których były wspomniane niezbędne składniki dla dobrostanu zwierzaka, które są w robactwie. Także - dziękuję bardzo jeszcze raz
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Posty: Rouge
Rouge
Użytkownik od 19 cze 2012W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny wrz 21 2013 16:49
Statystyki społeczności
- Grupa Terrarysta
- Aktywnych postów 26
- Wyświetleń profilu 1 007
- Najbardziej aktywny w Jeże (26 postów )
- Wiek 33 lat
- Urodzony Sierpień 31, 1991
-
W terrarystyce od
2010
-
Płeć
Kobieta
Informacje kontaktowe
- Skąd: Polska / Małopolskie / Kraków
Moje posty
W temacie:Karmy dla jeża / zalecenia dietetyczne
11 maja 2013 - 21:28
W temacie:Karmy dla jeża / zalecenia dietetyczne
09 maja 2013 - 22:29
Może ktoś umie mi pomóc - a co z jeżem, który odmawia robaczków? Zupełnie. Świerszczy, drewnojadów, mączników, moli. Wszystkiego. Żywego, martwego, a nawet maczanego w cukrze. Ma ktoś sposoby na niejadka? Albo suplementy? Mój pan w średnim wieku nie ma problemów ze zdrowiem czy wagą, ale taka niechęć do robactwa chyba nie jest typowa.
W temacie:Tryb nocny jeża ,a lampka nocna
07 maja 2013 - 14:20
Mój nie uznaje ani światła, ani dźwięków. Musi być cicho i ciemno, inaczej będzie obrażony siedział i fuczał w domku, dając mi znać, że nie akceptuje mojego siedzenia do późna.
W temacie:Terapie lecznicze z jeżami w roli głównej
30 kwietnia 2013 - 11:20
Mogę opisać przykład swojego jeża wśród dzieci autystycznych ze sprzężonymi niepełnosprawnościami. Nie poznałam swojego kolczaka - był grzeczny, nie syczał, nie zwijał się. Zgryźliwy złośnik dawał się grzecznie głaskać, dotykać i oglądać! Dzieci też zareagowały bardzo pozytywnie, wspaniale współpracowały. Rozumiały, że nie mogą krzyczeć, że muszą zachowywać się delikatnie i nie straszyć zwierzaka. Spodziewałam się, że będzie to bardziej pokazowa lekcja, taka jak była w założeniu - miałam opowiedzieć o tym, jak pomagać zwierzakom, jak wyglądają, a jeż miałbyć "dodatkiem", którego raz pokażę i może wybraniec będzie mógł dotknąć. Lekcja poglądowa zmieniła się w warsztat z prawdziwego zdarzenia. Wszystko trwało około 30 minut - ze względu i na jeża i na możliwości dzieci.
Wydaje mi się, że prowadzone mądrze i niezbyt forsownie i często takie zajęcia nie zaszkodzą jeżowi. Mój później nawet nie odsypiał wypadu wyjątkowo długo, a w nagrodę dostał sporą porcję smakołyków
Co do wysypu jeży - akurat wśród swoich odbiorców tego się nie boję. To były dzieci z głębokimi zaburzeniami, których rodzice doskonale zdają sobie sprawę, że głupotą byłoby przynosić do domu zwierzę wymagające opieki i troski, na dodatek specyficznej, mając na uwadze opiekę 24/7 nad poważnie chorym dzieckiem.
W temacie:Z jeżynką na spacerek?
16 kwietnia 2013 - 10:41
Troszkę muszę się zgodzić - ale troszkę. Przetrenowałam spacery jeżowe nie raz. Rzeczywiście, najlepsze są spacery w lecie, kiedy nawet wieczorem temperatura sięga ponad 20 stopni. Teraz na spacery dużo zbyt wcześnie. Jeśli chodzi o porę - u nas najlepiej sprawdziło się późne popołudnie (mniej więcej 19) i później, tak do 21, żeby jeszcze jeża widzieć. W dzień raczej pozwalam spać zawiniętemu kolczakowi na powietrzu (najlepiej sprawdza się transporter z kocami) , siedząc obok i ciesząc się latem.
Warto pamiętać, że "spacerowego" jeża należy odrobaczać, bo to jednak nie jest domowy zestaw drobnoustrojów. Nie wiemy, co jeż po drodze minął albo i zjadł. Oczywiście po konsultacji z naszym stałym weterynarzem
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Posty: Rouge
- Polityka prywatności
- Regulamin ·