Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Rouge

Użytkownik od 19 cze 2012
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny wrz 21 2013 16:49

Moje posty

W temacie:Karmy dla jeża / zalecenia dietetyczne

11 maja 2013 - 21:28

Dziękuję, bardzo mnie uspokoiliście. Czułam się nieodpowiedzialnym właścicielem. Zwłaszcza, czytając posty, w których były wspomniane niezbędne składniki dla dobrostanu zwierzaka, które są w robactwie. Także - dziękuję bardzo jeszcze raz :)


W temacie:Karmy dla jeża / zalecenia dietetyczne

09 maja 2013 - 22:29

Może ktoś umie mi pomóc - a co z jeżem, który odmawia robaczków? Zupełnie. Świerszczy, drewnojadów, mączników, moli. Wszystkiego. Żywego, martwego, a nawet maczanego w cukrze. Ma ktoś sposoby na niejadka? Albo suplementy? ;) Mój pan w średnim wieku nie ma problemów ze zdrowiem czy wagą, ale taka niechęć do robactwa chyba nie jest typowa. 


W temacie:Tryb nocny jeża ,a lampka nocna

07 maja 2013 - 14:20

Mój nie uznaje ani światła, ani dźwięków. Musi być cicho i ciemno, inaczej będzie obrażony siedział i fuczał w domku, dając mi znać, że nie akceptuje mojego siedzenia do późna. 


W temacie:Terapie lecznicze z jeżami w roli głównej

30 kwietnia 2013 - 11:20

Mogę opisać przykład swojego jeża wśród dzieci autystycznych ze sprzężonymi niepełnosprawnościami. Nie poznałam swojego kolczaka - był grzeczny, nie syczał, nie zwijał się. Zgryźliwy złośnik dawał się grzecznie głaskać, dotykać i oglądać! Dzieci też zareagowały bardzo pozytywnie, wspaniale współpracowały. Rozumiały, że nie mogą krzyczeć, że muszą zachowywać się delikatnie i nie straszyć zwierzaka. Spodziewałam się, że będzie to bardziej pokazowa lekcja, taka jak była w założeniu - miałam opowiedzieć o tym, jak pomagać zwierzakom, jak wyglądają, a jeż miałbyć "dodatkiem", którego raz pokażę i może wybraniec będzie mógł dotknąć. Lekcja poglądowa zmieniła się w warsztat z prawdziwego zdarzenia. Wszystko trwało około 30 minut - ze względu i na jeża i na możliwości dzieci. 
Wydaje mi się, że prowadzone mądrze i niezbyt forsownie i często takie zajęcia nie zaszkodzą jeżowi. Mój później nawet nie odsypiał wypadu wyjątkowo długo, a w nagrodę dostał sporą porcję smakołyków :)
Co do wysypu jeży - akurat wśród swoich odbiorców tego się nie boję. To były dzieci z głębokimi zaburzeniami, których rodzice doskonale zdają sobie sprawę, że głupotą byłoby przynosić do domu zwierzę wymagające opieki i troski, na dodatek specyficznej, mając na uwadze opiekę 24/7 nad poważnie chorym dzieckiem. 


W temacie:Z jeżynką na spacerek?

16 kwietnia 2013 - 10:41

Troszkę muszę się zgodzić - ale troszkę. Przetrenowałam spacery jeżowe nie raz. Rzeczywiście, najlepsze są spacery w lecie, kiedy nawet wieczorem temperatura sięga ponad 20 stopni. Teraz na spacery dużo zbyt wcześnie. Jeśli chodzi o porę - u nas najlepiej sprawdziło się późne popołudnie (mniej więcej 19) i później, tak do 21, żeby jeszcze jeża widzieć. W dzień raczej pozwalam spać zawiniętemu kolczakowi na powietrzu (najlepiej sprawdza się transporter z kocami) , siedząc obok i ciesząc się latem. 
Warto pamiętać, że "spacerowego" jeża należy odrobaczać, bo to jednak nie jest domowy zestaw drobnoustrojów. Nie wiemy, co jeż po drodze minął albo i zjadł. Oczywiście po konsultacji z naszym stałym weterynarzem :) 







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.