No właśnie rozpocząłem praktycznie wczoraj:) stąd też moje ogromne zdziwienie na pleśń. Więc myślę że jeszcze jutro mógł bym pozwolić sobie na zmianę podłoża na ręczniki o ile polepszy ona jakoś pracy i różnice wilgotności bd większe niż przy włóknie .
Więc myślisz że ręczniki pozwolą większe różnice osiągnąć Bo boje się, że skoro to włókno dobrze trzyma wilgoć to w wszystkich pojemnikach bd podobna a w tym 3 razy jeszcze spleśnieje.
Nom niestety nie choć zawsze pryskam po 2 razy na każdą ze ścianek. Wo gule od początku tej pracy miałem same problemy. Najpierw nie było nigdzie patyczaków a nawet jaj. Fartem dziadkowie mojej koleżanki mieli hodowle której chcieli się pozbyć. No i słusznie bo biedni staruszkowie mieli jeszcze mniej pojęcia o tym niż ja sam a cała hodowla wymknęła się im spod kontroli i w akwarium 40 30 30 znajdowało się około 100 małych i 8 dużych. Były one w kiepskim stanie miały sucho i były karmione tylko trzykrotką i zasuszonymi liśćmi. Więc tydzień zajeło mi uporządkowanie tego wszystkiego i porozdawanie ich bo nie chciałem zabijać. Mój profesor uparł się żeby zatrzymać jajka bo on sam chciał na nich coś badać ale nie wyszło bo następnego dnia przybyła partia ponad 50 młodo wyklutych patyczaków xd. No i tak po 10 dniach rozdawania, przeprowadzek ze szkoły do domu szukania miejsca, trafiły do mnie. No i teraz ta pleśń ;/ ale dziękuje bardzo za pomoc jutro wymyje pojemniki i zmienię na ręczniki
Po przeszło 2 tygodniach pracy. Wyniki są dosyć dziwne o ile wo gule są xD. Osobiście myślałem że tam gdzie bd najczęściej spryskiwał i starał zapewnić się największą wilgotność to patyczaki bd miały najjaśniejszy kolor skóry najszybciej bd przechodziły wylinkę. No niestety wylinkę przeszły wszystkie w podobnym czasie a dodatkowo najbardziej pojaśniały patyczaki z nie najwilgotniejszej próby ( ich odnóża przybrały zieloną barwę) myślę, że to akurat może być spowodowane pożywieniem ale każda próba otrzymuje takie same pożywienie i ma identyczne warunki z wyjątkiem nawadniania. W każdej próbie było 10 patyczaków (2 imago 5 L1 i po 2L3). Jednak L1 i L3 troszku przetrzebiło. Nie wiem czym to było spowodowane pożywienie jest regularnie zmieniane, pomieszczenia czyszczone no i miejsca do przechodzenia wylinek mają mnóstwo w każdym razie w każdej próbie pozostało po 2 imago i 5 małych jedynie w najsuchszej próbie wszystkie przeżyły.