Witam, wiem cóż to czarne oko jest bo o tym czytałam, i wiem że jest o tym sporo tematów więc proszę mnie nie ochrzaniać, bo problem polega na tym że każdy i wszędzie pisze co innego, w jednym artykule, że modlicha wkrótce zdechnie , a gdzie indziej ,że nic jej nie będzie, tylko gorzej trochę z polowaniem. Co do przyczyn tez już widziałam wszystkie warianty: że genetyka, że wirus , że grzyb albo uraz mechaniczny. Tak więc po przeczytaniu tego wszystkiego jakos mi to nie rozjaśniło wogóle. A moje pytanie jest ogólnie o to czy to jest zaraźliwe, bo mam modliszkę (Statilia maculata) i ma plamki czarne na obu oczach które chyba sie powiększają, ale normalnie poluje i dzisiaj przeszła wylinkę na L4 lub L5(facet nie wiedział dokładnie ile miała wylinek wcześniej) i chciałabym ja przenieść do terrarium wiekszego, ale jest ono dzielone na pół (tekturą ) i nie wiem czy mi sie druga paskuda tym nie zarazi, jak myślicie?
Witam, miałam 4 modliszki (tenodera sinensis) , jescze małe, L1/L2 wszystkie trzymane tak samo, w moczboxach, wilgotny wacik w środku, tak samo karmione (wylęgiem świerszcza). Mam je już z tydzień i wszystko było okej , łądnie jadły i się ruszały, wogóle się nie zapowiadało, ale jak chciałam paskudy nakarmić to zobaczyłąm że jedna z nich zdechła niestety:( Jescze ze 3 godz wcześniej żyła, a jak zobaczyłam potem to tak jakby... zgniła, w sensie miała czarną głowę, łaziły po niej ze dwa małe robaki (strzelam w roztocza?) wcześniej ich tam nie było(wiem bo to jedne z moich pierwszych modliszek i duzo się na nie gapię) , a jak tnęłam ją patyczkiem to sie rozpadła. Moje pytanie jest takie: co zrobiłąm nie tak, i od czego ona zdechła? Jest to całkiem ważne bo jak powiedziałam pozostałe 3 trzymam w takich samych warunkach, tylko im dzisiaj troche wilgotność zmniejszyłam, a nie chce żeby zdechły.