Dziękuje za odpowiedz. Czy nie lepiej odlowic mlode i przeniesc je do oddzielnego zbiorniczka ? Miedzy doroslymi jest przynajmniej jedna samica z wylegiem na grzbiecie, nie chcialbym jej niepokoic przeprowadzka.
Sprobuje tak zrobic, choc ciezko bedzie - moje terrarium to jedna wielka skrytka z korzeniami, jaskiniami i rozczepionymi wzdluz na drzazgi kawalkami galezi...
To rozowe to szczesliwa mamusia z bobasami na pleckach, po lewej biega przedszkolaczek. Mlode moge wlozyc do wspolnego pojemniczka, czy raczej osobno ? Nie pozjadaja sie przy wylinkach ? Pozdrawiam,
Chyba poczekam, az mlode znajdujące sie na samicy usamodzielnia sie. Proba odlowienia malych wystraszyla ja - cofajac sie wglab kryjowki stracila o "sufit" przynajmniej dwa mlode. Mam nadzieje, ze samiczka wroci na poprzednia pozycje i male wroca na jej grzbiet.
Pozdrawiam.