Miałam ten sam problem u dwóch gekonów w różnym czasie. To prawdopodobnie zaschnięte resztki pokarmu lub to o czym wspomniał MikeB. Weź patyczek do uszu namocz i spróbuj lekkimi ruchami od góry do dołu lekko w stronę środka paszczy tym poruszać i ściągnąć, może chwile się trzymać ale powinno puścić po lekkim namoczeniu. Nie ma co się z tym bawić kilka dni, odchodzi po chwili namaczania. W ten sam sposób postępowałam w identycznych przypadkach i nie było po tym żadnych problemów.
Nie jest prawdą że żeby określić czy jajko jest zapłodnione potrzeba dwóch tygodni Te dwa tygodnie to chyba dla niedowidzących. Jak wyjmuje jajka od gekonów to nie raz od razu widzę jak się jajo prześwietli tarczkę zarodkową. Tylko u takich świeżych jaj nie widać bo tarczka wypływa na wieszch do kiku godzin od zniosu, więc jak wyjmę jaja rano to pod wieczór już wiem czy są zapłodnione bo u zapłodnionych widać tarczkę tzn taki mały różowawy punkcik wokół którego tworzy się różowa ,,aureola''. Jaja może znieść w odstępie kilku dni, leży bo odpoczywa bo ileż można kopać. Gekony w czasie swojego pierwszego sezonu nie mają jeszcze doświadczenia i zdarza się że znoszą jaja w najmniej odpowiednich miejscach, kilka moich samic w zeszłym roku znosiło jaja poza wilgotną kryjówką, w tym roku te same samice znoszą już tam gdzie trzeba.
@fortitera Repashy Grub Pie zostało stworzone właśnie dla owadożerców, jest to całkiem nowy produkt tej marki i można go podawać wszystkim owadożernym gadom. @MartaCrystal Czekamy na zdjęcie gekona, wtedy będzie się dało powiedzieć coś więcej.
Będzie z pewnością bez problemu śmigał po terra Mam jedną gekonice która nie ma przedniej łapki a jak była w terra to zawsze siedziała na najwyższych półkach.
Wszystko w kalku jest shtct i shtctb wpisujesz po prostu jako hypo oba. Reszta tzn te super, tangerine, carrot tail, baldy to cechy. Z takiego łączenia wychodziły by shtct, shtctb, może hypo, niewielki odsetek classic. Sunglow bell wpisujesz jako hypo bell. Z łączenia z bellem będą mogły wychodzić bell, sunglow.
@knypol wątpie żeby były czarne, gekon ma gen albinotyczny (brak czarnych plam na ciele) i gen eclipse (białe skarpety na łapach i biała końcówka nosa) więc albo powinien mieć snake eye czego na zdjęciach nie widać albo ma czerwone oczy. Czarne to one mogą się wydawać u mnie 4 na 5 raptorów wygląda jak by miały czarne oko ale w żeczywistości jest czerwone co widać dopiero w dużo mocniejszym oświetleniu.
Absolutnie przy chowie wsobnym nie wolno łączyć brat x siostra! Takie łączenie może wywołać ukazanie się u młodych wadliwych genów np letalnych, semiletalnych, subwitalnych zwierzęta mogą kluć się z potworkowatością i innymi paskudztwami. Większość młodych jak nie wszystkie z takiego łączenia nie powinno nigdy zostać dopuszczone do rozrodu! Dlatego przy hodowli jakichkolwiek zwierząt takiego łączenia się nie stosuje nigdy! Najbliżej spokrewnione dopuszczalne łączenie jest dziecko x rodzic. Jednak poziom selekcji przy osobnikach z łączeń krewniaczych jest ogromny, nawet ponad 90% młodych nie powinno zostać dopuszczone do dalszego rozrodu, tu też mogą w dużym stopniu ujawnić się wadliwe geny. Im zwierzęta dalej spokrewnione tym mniejsze prawdopodobieństwo wystapienia u potomstwa cech wadliwych. Jeśli chce się łączyć zwierzęta spokrewnione trzeba to robić z głową i wpierw się zastanowić do czego tak właściwie dążymy. Przypomnę że chów wsobny ma na celu wzrost liczby osobników homozygotycznych oraz utrwalenie pożądanych cech.
@Kalesi zaczopowanie MOŻE spowodować niedowład kończyn tylnych. Jak? Zator powstały w jelicie może wywierać ucisk w okolicach nerwów kulszowych za czym idzie niedowład kończyn.
Ludzie siejecie panikę o zaczopowaniu... Zwierzę po wylince jest syte! A wy tu o głodówkach gadacie. Ile już takich tematów było bo gekon nie je a jest to błache parę dni. Te zwierzęta potrafią nie jeść bardzo długo bez uszczerbku na zdrowiu.
Nie da się hodować jednego zwierzęcia, hodowla jest zaplanowanym zespołem procesów mającym na celu uzyskanie młodych. 3 miesięczny samiec z pewnością był by za mały by wpuścić go nawet do dorosłych już samic, a samic poniżej 50g do samca się nie dopuszcza. Moja rada, poczekaj aż samiec będzie miał co najmniej 40 gram i dopiero wtedy dokup mu samice, albo dorosłe albo młode które przez jakiś czas dorastały by w odosobnieniu od samca do uzyskania minimalnej wagi hodowlanej 50g.
Napisany przez szoka
na 30 października 2015 - 07:52
Chyba coś ci się pomyliło z wagą, gekon nie może mieć 65 dag, 65dag = 650 gram. Co do tego przysuwania pyszczka jak najbliżej pokarmu i czasem nie trafianie. To lamparty! U nich to normalne! Mogą wisieć nad pokarmem gapiąc się na niego i po pare minut, czasem nawet mącznik przy tym ucieka, a gekon mimo długiego wpatrywania się chybia. Ba nie raz gapią się po parę minut i nagle jak gdyby nigdy nic rezygnują. Co do gryzienia po pysku i ogonie. Każdy lampart chce zjeść to czasami prubuje odgonić innego od jedzenia od co. Mam jedną taką wredotę dominującą w stadzie która je zawsze pierwsza, zawsze sypia koło miski, a niech tylko samiec przejdzie chociaż by koło niej w trakcie jedzenia to go dziabnie w ogon Inne samice trochę bardziej toleruje przy jedzeniu ale czasami nawet wyszarpie im z pyska jedzenie dziabiąc przy tym ale nie są to jakieś poważne ugryzienia od tak żeby odstraszyć, nigdy nie polała się krew. Po prostu podszczypuje inne geki czasami. Nie jest to kwestia słabego wzroku