Belkaro

Wiem o tym. W poniedziałek umówię się na wizytę.

Skórę już zdjęła. I jej sprawność fizyczna się poprawia.

Dzisiaj rano sprawdzałem co u samiczki, otóż jest lepiej gdyż pyszczek już jej nie wisi, oblizuje się normalnie. Jest bardziej ruchliwa, i nie chce glukozy ze strzykawki bo chyba opętał ją szatan i lata jak zwariowana. Jeśli chodzi o wylinkę to skóra dalej nie zdjęta.  Jakieś sugestie ?

Najlepiej zadzwonić, powiedzieć jaka jest sytuacja i zapytać o finanse. Każdy wet może liczyć inaczej.

Aha, rozumiem. W takim razie zadzwonię i dam znać jak wygląda sytuacja. Dziękuje.

Jeżeli to jest tak ciężki stan naprawdę warto pójść do weta chociażby z powodu bólu miękkiej żuchwy o i tego, że odruch połykania może być upośledzony na skutek niedoboru wapnia. warto więc dać w zastrzyku parę dni wapń, przeciwbólowy i kroplówe. Gorąco polecam dr Kasię Sulimę ze Szczecina, zna się na gadach i trzymam kciuki za gekona.

W poniedziałek rano zadzwonię i umówię się na wizytę jak najszybciej. Tylko martwi mnie na tą chwilę kwestia pieniężna. Gdyż na pewno taka wizyta wraz z leczeniem mało mnie nie wyniesie Orientuje się Pani mniej więcej ile wyniosłoby takie leczenie wraz z wizytą ?