AjKilJu

Zastanowiłeś się kiedyś, dlaczego grzewczy kabel wodoodporny kosztuje 236 zł za 25 W, a zwykły kabel grzewczy o tej samej mocy kosztuje 30 zł? Nie? To pomyśl.

Prawdopodobnie z tego samego powodu co produkty DUKA, lecz nie z tego powodu, o którego zasadności będziesz przekonywał mnie pisząc długie wypracowanie.


bez komentarza. Zapewniam Cię, że firmy produkujące 3000 litrowe akwaria tak tego nie robią... i dlatego właśnie one, w przeciwieństwie do Ciebie, nie mają problemu z szczelnością.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aluzja


Widziałem go na tyle, żeby wiedzieć iż nie należy on do serii high performance

Spytam się, gdzie go widziałeś? na zdjęciach i w dodatku wierzchnią stroną. specjalista (nieprzypadkowo z małej litery) Twojego pokroju, winien wiedzieć, że uzwojenie znajduje się w dolnej części wentylatora, a nie górnej jak sam twierdzisz.

 

Widzę statecznik przyklejony do odbłyśnika obok świetlówek i wiem, jak wcześniej mówiłeś, że chcesz go umieścić wewnątrz.



Po raz kolejny spytam się, gdzie rozmawialiśmy?



Pomimo tego co napisałem wcześniej, pragnę dodać, że wnioskuje po Twoim "Angielskim", że co najwyżej przeglądałeś strone dendroboard.com i to chyba nie z najlepszym skutkiem patrząc na tematy jakie zakładasz...

Na koniec tej konwersacji (mam nadzieję, że już nie będziesz wypisywał herezji w tym temacie że rozmawialiśmy, bo to jest bzdurą) Życzę Ci jak nawiększej ilości "rekomendacji"



p.s. high performance nie ma nic wspólnego z podwyższoną odpornością na wilgoć. Coś źle zasłyszałeś...

Skoro poskąpiłeś 60 zł kupując chiński fogger za 8 zł, to należy wątpić, że kupiłeś profesjonalny silikonowy kabel akwarystyczny kosztujący 236 zł za 25W zł, kiedy przecież można wsadzić zwykły grzewczy za 30 zł, co jest bardzo popularnym zabiegiem na tym forum... A cóż tam biegające mi po terrarium 230 V...Poza tym te akwariowe mają duży widoczny transformator redukujący napięcie do 12 V...

Nadal nie rozumiem, czemu uważasz, że ten kabel będzie w miejscu wilgotnym.

No ciekawe, bo na Twoich zdjęciach widzę całkiem sporo przezroczystego sylikonu akwarystycznego... Sam przyznałeś w tym wątku, że otwory Ci przeciekały, więc tak idealnie spasowane jednak nie były i czym je uszczelniłeś? Ano sylikonem.

Otowory, czy bok basenu? Czytaj ze zrozumieniem.

Tak, nie przeciekają. Mowa tu jednak o akwariach wykonywanych fabrycznie przez profesjonalne firmy przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu wartego setki tysięcy złotych a nie wiertarki w garażu...

Setki tysięcy złotych   użyłem wiertarki w garażu i jeszcze tą wiertarką oszlifowałem boki i otwory we szkle, po czym następnie wypolerowałem. Ręce opadają.

Widzę, że niektórzy sami muszą się nauczyć...  Abstrahując już od faktu, że 105 dB grozi uszkodzeniem słuchu, mowa tu o przebici 230 V, które wybije korki, usmaży zwierzaki i jest niebezpieczne dla człowieka, nie wspominając już o wydajności takiego cuda. Dodatkowo ustrojstwo nie wyłączy się, w przypadku zużycia całej wody, tylko spali. Kupując nawilżacz powietrza (generujący zimną mgłę z wbudowanym wentylatorem i zbiornikiem 2,5 litrowym) dostaje się nań roczną gwarancję. Znajdź mi dziadostwo za 8 zł, które wytrzyma 5 miesięcy... Zapewniam Cię, że we wszystkich foggerach i nawilżaczach zawsze stosowałem wodę z filtra RO, bo hoduję głównie botaniczne gatunki storczyków i oplątw. I tez mi kiedyś było żal wydać stówkę na nawilżacz i kupowałem ów wynalazek Chińskiej Republiki Ludowej, do czasu... Teraz z uwagi na bezpieczeństwo siebie, rodziny i zwierząt nie żałuje tych dodatkowych 80 zł.

105dB


Przyglądałeś się kiedyś wentylatorowi z bliska? Gołym okiem widać uzwojenie

Przyglądałem i nie zauważyłem? a Ty je zauważyłeś w moim wentylatorze, którego w ogóle nie widziłeś?

Tak, tylko pomimo wodoszczelnego zestawu pokrywy akwariowe skonstruowane są tak, że stateczniki są na zewnątrz, a nie w strefie parowania wody. Ciekawe dlaczego... Ale pewnie robiłeś tak już 40 razy i przecież, jak dotąd nikogo nie zabiło...No to masz argument.

a gdzie steteczniki widzisz na wierzchu? Dziwne bo pokrywa jeszcze nie istnieje, a Ty to widzisz.


Zaan - jeśli masz siać niewiedzę w temacie, jednocześnie obrażająć setki osób z tego forum (forum dzięki któremu zdobyłeś jaką kol wiek wiedzę na temat hodowli i budowy zbiorników) to proszę nie udzielaj się w tym temacie.
 

Po pierwsze, z mojego doświadczenia wynika, że bardzo trudno jest ( a w zasadzie to niemożliwe) uszczelnić silikonem cokolwiek przeciekającego na dnie. Napór wody po pewnym czasie sprawi, że i tak będzie przeciekać. A wiem, co mówię, bo wielokrotnie myślałem "no już wreszcie wszystko uszczelnione" i za miesiąc znowu powolne "kap - kap"

Większość zbiorników które wykonałem (znacznie większych od tego tutaj przedstawianego), robiłem w identyczny sposób i od kilku lat nie został żaden z nich zakwestionowany. Uszczelnienie takich zbiorników (vivaria charakteryzują się znacznie mniejszymi naporami wody, niż akwaria) to kwestia spasowania wszystkich elementów, 3/4 tych elementów, samoistnie uszczelnia dno zbiornika bez użycia sylikonu. Twoje problemy konstrukcyjne, prawdopodobnie wynikają ze złego przygotowania podłoża do montażu. Pragnę również zaznaczyć, że błędne jest stwierdzenie, jakie tu przytocze: Dlatego zasada nr 1 budowania części wodnych - 0 otworów w dnie. Większość obecnie budowanych akwariów powyżej 300 litrów, a na pewno wszystkie akwaria powyżej 500, 1000, 2000 litrów posiada otwory na dnie zbiornika, chodźby do wlotu sumpu, czy wylotu awaryjnego - przeciekają? Nie.


Druga rzecz i najważniejsza, nawilżacze za 16 zł z allegro absolutnie nie nadają się do niczego!,  to chiński badziew skrajnie niebezpieczny, psujący się, zapychajacy i mający przebicia prądu

Nawet nie kosztował 16 zł, cenę podałem za dwie sztuki. Tak samo jak Ty nie uważam ich za "majstersztyk" myśli technologicznej, ale uważam, że jest najlepszym rozwiązaniem z błahego powodu jakim jest jego cena, lepiej stracić 8 zł na kupno nowego niż wydać 100zł na jonizator który będzie działał identycznie tyle samo czasu.
Zapychający się jonizator, to tylko i wyłącznie wina cieczy, którą nierzadko jest zwykła "kranówka" a jak wiadomo przewiduje się wodę destylowaną.

Przebicia? masz na myśli to mrowienie w palcu, po przyłoeniu palca do membrany?


Druga rada, nie montuj wentylatora komputerowego w miejscach z taką wilgotnością, bo może to mieć fatalne skutki.

Takich "Foggerów" wykonałem nie mniej niż 40 i żaden nie spotkał się z takim problemem.


Kabel grzewczy też nie służy do trzymania go wewnątrz wilgotnego terrarium

Czyli wiesz jaki kabel zastoowałem?

Chociaż ja zastosowałbym belkę oświetleniowa zewnętrzną. Bezpieczniejsza i bardziej estetyczna.

Kwestia gustu, a jeśli chodzi o belkę oświetleniową i bezpieczeństwo to tysiące "akwarystów" nie mogą się mylić montując ją wewnątrz

 

Witajcie, trochę mnie tu nie było. Cała niebecność jest spowodowana pracą, a co z tym się tyczy - brakiem czasu. W związku z tym faktem, jestem zmuszony sprzedać cały projekt dla kogoś kto dokończy moją wizję, lub po prostu zleci mi dokończenie tego zbiornika, dlatego prosiłem o ponowne wznowienie wątku, bo istnieje możliwość z dalszej fotorelacji. Na dzień dzisiejszy terrarium odbyło pełną próbe szczelność, basen, terrarium, sump, zostały poprowadzone wężę od wodospadu, sond, rura od sumpu, ogrzewanie, zostały również wniesione drobne modyfikacje - na obecną chwile, wszystko działa tak jak przewidywałem. Dodam kilka fotek.