maurycy

Dla mnie to:

Witam, mam rybki, które mi się już znudziły

dyskwalifikuje Cię jako terrarystę. Skoro znudziły Ci się rybki, to dlaczego miałby Ci się nie znudzić zwierzęta terrarystyczne? Wiem, że nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś i pewnie zaraz będziesz krzyczał jak to się Ciebie nienawidzi na tym forum, ale najpierw przemyśl swoje podejście do zwierząt, a zrozumiesz moje podejście. Poza tym nie da się Tobie nic doradzić skoro nawet nie napisałeś ile masz miejsca, do zagospodarowania. Moja rada: odpuść sobie kupno jakiegokolwiek zwierzaka.

Nie no, następny. Znudziły mi się, chciałbym coś nowego, co nie znaczy, że je oddałem, sprzedałem czy uśmierciłem. Wiesz dlaczego się znudziły? Bo wszystkie mają ok 10-12 lat i nie zdechły. Czy to mnie dyskwalifikuje jako terrarystę czy hodowcę, mam akurat przeciwne zdanie.

W pierwszym poście pisałem o stworzeniach dla początkujących, czyli niewymagające i łatwe w hodowli. Zamiast wymieniać całe rzędy typu modliszki czy straszyki wolałbym abyś skupił się na konkretnych gatunkach. Znowu przykład z akwarystyki, jak ktoś pyta o gatunki rybek łatwych w hodowli dla początkujących to nie odpowiadam mu pielęgnice albo po prostu ryby, tylko zaproponuję żyworodnego gupika albo platkę. Wtedy odpowiedź jest pomocna.

Wymienione gatunki straszyków czy modliszek mają z pewnością różny stopień trudności hodowli. Moim zdaniem zaczynanie przygody z akwarystyką od ryb trudnych w utrzymaniu, wrażliwych, wymagających jakichś specjalnych biotopów itp. jest złym pomysłem, doradziłbym najpierw nabranie doświadczenia z łatwiejszymi w hodowli gatunkami. W akwarystyce też nie każdy gatunek ryby wymaga 100 czy 200 litrowego zbiornika, jak ktoś ma mniejsze akwarium może z powodzeniem hodować np. żałobniczki czy bystrzyki, jak ktoś chce zaoszczędzić na aparaturze to może hodować np. bojowniki niewymagające napowietrzania. Na pewno podobnie sprawa wygląda w terrarystyce, o czym zresztą przekonałem się już na innym forum. Tyle z mojej strony.