Panowie, wynik tej dyskusji jest taki, że nie ma niezawodnej metody.
Ale chyba każdy liczy się z tą - bądź co bądź niewielką - szansą awarii.
Filtr wewnętrzny moim zdaniem jest wykluczony przy dorosłym ozdobnym, w szczególności samicy, której raz czy dwa razy do roku zwyczajnie odwala szajba. Kobiety zrozumieją.
Do tej pory - a żółwia mam od 15 - 17 lat - najgorsze w skutkach "awarie" były spowodowane niczym innym, jak wypieprzeniem rurki ponad poziom wody, lub poza zbiornik.
W najlepszym przypadku mamy zapowietrzony kubeł. W najgorszym zaś, pół zbiornika na ziemi.
Jak pisałem, wylot wody chcę przepuścić przez hydroponikę zamontowaną nad akwarium, z kaskadą / niewielkim wodospadzikiem / whatever, więc ten problem mi odpadnie.
Voltrax
Użytkownik od 11 mar 2012W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny mar 30 2018 00:23