Diabolica źle przeszła ostatnią wylinkę, końcówka odnóża chwytnego nie wyszła. Rana się zabliźniła jednak jakieś 3 tyg temu zauważyłam, że modliszka ma jeszcze krótsze odnóże. Przepuszczałam, że ułamała je sobie przy spadaniu bo często się ślizga na pozostawionych częściach szklanego terrarium. Z 2 tyg temu zauważyłam, że końcówka ta zaczęła ciemnieć i znowu odpadł kawałek. Teraz jest z resztką tego odnóża (czyli tej części bez kolców) i zakażenie zaczęło postępować dalej i zajęło jak na razie pierwszy z kolców. Odnóża tego nie używa do polowania, ale nim porusza odrobinę od czasu do czasu. Na wylinkę imagialną czekam już 2 miesiące i nie wiem czy to normalny czas u tego gatunku, czy jednak jest to związane z infekcją? A jeżeli tak czy to oznacza, że nie przejdzie już wylinki?
Dołączam zdjęcie na którym pokazałam przebieg choroby (niesyty obecnie nie mam możliwości zrobienia zdjęcia więc zaznaczyłam na czerwono obszar zakażenia).
Wero94
Użytkownik od 01 lut 2012W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 26 2015 15:31


Znajdź zawartość
Kobieta

