Miałem kilka Lasiador i jezeli to L7, rzeczywiście, to myślę że ,a przynajmniej z mojego doświadczenia wynika że to nie ów pająk. U mnie już średnio od L 4 "ciemny" był chyba że to kwestia światła
Miałem podobnie z Kedzierzawym. Owa "rana" byłą rozleglejsza, zdarzyło sie to także po wylince, do następnej wylinki utrzymywała się "blizna", po przejsciu ponownym wylinki zniknęła.