Dziękuję za szybką odpowiedź. Nie spodziewałem się że stan jest tak poważny. Gekon był wysyłany, a na allegro zdjęcie było niezbyt wyraźne. Cieszę się jednak że gekon trafił w moje ręce, ponieważ postaram się go uratować, a nie wiadomo jaki los by go czekał u tego nieodpowiedzialnego sprzedawcy.
Radzisz więc pójście do weterynarza ? Czy oni mają jakieś specjalne metody na tego typu problemy ?
Bo jak tylko gekon przyszedł pocztą, od razu zaopatrzyłem się w preparaty witaminowe oraz wapń z witaminą D3. Niestety gekon niezbyt chętnie przyjmuje pokarm - wiem że z jednej strony przyczyną jest jego potrzeba aklimatyzacji, jednak im szybciej zacznie jeść tym szybciej (mam nadzieję) nabierze troszkę masy.
Do tej pory udało mu się skubnąć pół mącznika podanego pęsetą (w inny sposób w ogóle nie zwracał uwagi na owada). Podaje mu wapń i witaminy rozpuszczone z wodą i nacieram jego pyszczek, który oblizuje, mam nadzieję że w ten sposób chociaż troszkę przyswoi potrzebne składniki.
Co do sprzedawcy owego zwierzaka, oto opis jaki podał na aukcji:
"Mam na sprzedaż młodego gekona - prawdopobodnie samica. Sprzedaję gdyż mam nadwyżkę zwierząt i ciężko mi jest ogarnąć z nimi wszystkimi + praca i inne obowiązki.
Cena za nie jest bardzo niska, nie zależy mi na nich zarobić, byle by miały dobry dom i odpowiedzialnego właściciela.
Gekon ma około 5 miesiecy - Młody, zdrowy, poluje i wcina."
Jego nick na allegro to: EsioRRR
Ma same pozytywy, poza tym rozmawiając z nim przed zakupem sprawiał wrażenie troskliwego i znającego się na rzeczy hodowcy...
Ellizabeth
Użytkownik od 07 gru 2011W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 16 2014 14:31


Znajdź zawartość
Kobieta
