kasiula_s

Wszystko spoko tylko to tak jakbyś wsadziła lwa i tygrysa do jednej klatki... 

Nie jest przesądzone na 100 % że bd robił harem, ale take rage jakie niektóre osoby z was robią tylko mnie do tego motywują.

 

 

Andrew  nie bardzo zrozumiałem ocb, ale nie piszę o haremie 'dla lansu' ... + specjalnie dałem terra na zlecenie  żeby zrobili mi 2 miejsca na wygrzewanie, wszystko robione z myślą, aby żyły w 1 terra ale były jak najdalej od siebie, terra też małe nie będzie + bardzo duże zagałęzienie ( jest takie słowo ?) i roślinek też nie mniej 

Zobacz jak dużo osób podaje Ci argumenty, że to jest zły pomysł. Także przykłady z własnej hodowli. Nie robią tego aby Ci dokuczyć, w ogóle cała ta niemiła dyskusja nie ma sensu. Chodzi o zwierzęta. To im mamy zapewnić jak najlepsze warunki do życia w - jakby nie patrzeć - niewoli. Nikt nie mówi, że nie można trzymać kamyków w haremie. Można. Jednak nie znaczy to, że będzie to najlepsze rozwiązania dla tych zwierząt. A to im ma być możliwie jak najlepiej.

Nie warto trzymać się kurczowo własnego -nie najlepszego - pomysłu tylko po to, aby udowodnić innym, że nie mieli racji.

Przemyśl to spokojnie, zastanów się kilka razy, przeczytaj na spokojnie i bez zbędnych negatywnych emocji to, co już zostało napisane. I zdecyduj co będzie najlepsze dla zwierzaka. 

O czym Wy w ogóle mówicie? Terrarium za 1500zł? Bierzecie starą szafkę, wyciągacie pułki, robicie ściankę ze styropianu, kupujecie rośliny za 50zł, lampy i tyle. Ja swoje terra zrobiłem za około 400zł wliczając w to wodospad exoterry, sztuczne liany i rośliny. Więc nie wiem w czym problem. Poziom dyskusji jest zerowy, @Lathelia ma rację, pomagajmy sobie, i jak ktoś faktycznie chce tej pomocy to niech słucha bardziej doświadczonych, i wypełnia formularze, bo bez nich nie da się w pełni pomóc. Pozdrawiam Willy!!

Popieram. Ja swoje zrobiłAM (podkreślam, że jestem kobietą, może niektórym panom wjadę na ambicję ) z płyty osb, zbiłam boki, wyrżnęłam otwory na wentylację i żarówki, kwiaty - i to odpowiednio duże - też nie były najdroższe. Myślę, że zmieściłam się w podobnej kwocie co mój przedmówca, przy czym oczywiście jakość materiałów oraz warunki jak najbardziej odpowiednie. Trzeba chcieć.

Jeżeli ktoś pyta o radę to niech te rady przyjmuje, ot co. Wydaje mi się, że nikt tu nie atakuje nowych hodowców za samo "dzień dobry", tylko za to, że nie dociera do nich to, co próbuje się im wbić do głów, aby zwierz miał dobre warunki.